[ElMatadore]

Ej tak poważnie, jak to jest w technikum informatycznym? Uczą tam rzeczywiście czegokolwiek ciekawego i przydatnego? Wiem że są systemy operacyjne, sieci komputerowe, architektura komputerów czy jakaś webówka. Sporo słyszałem historii o młodych łebkach świeżo po maturze wbijający na wysoki poziom zarobkowy dzięki doświadczeniu z technikum. Pewnie w 90% to kwestia pracy własnej, ale potrafię sobie wyobrazić, że takie otoczenie się wokół tematami IT może wpłynąć pozytywnie na całość.

Jest czego żałować,że nie poszedłem do techbazy?

Pytanie kieruję jako absolwent profilu humanistycznego w liceum, który właśnie pracuje w IT i studiuje infę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#programista15k #techbaza #informatyka

[bin-bash]

Jest czego żałować,że nie poszedłem do techbazy?

@ElMatadore: nie, dobre LO lepsze

[123admin]

@ElMatadore: Ja sobie chwale pójście do technikum, na studiach było mi łatwiej ogarnąć wiele rzeczy

[wycz]

@ElMatadore: ja w technikum (dawno temu) #!$%@? się nauczyłem. 95% to praca własna. z klasy 24 osoby tylko 3 wyszły na profil okołoIT. kadra w takim technikum to odpady it które nie mogły się utrzymać na rynku czyli te osoby tak naprawdę nic nie potrafią a próbują uczyć. niemniej dyplom technika informatyka potem masz wiec ścieżka kariery jest jakoś tam otwarta. w 5 lat do sysadmina

[Spofity]

@ElMatadore: skonczylem w tym roku technikum informatyczne i wlasnie stoje przed wyborem: czy zostać kurierem a a może do biedronki iść pracować.
Ogłoszen pracy dla Informatyka (szeroko pojętego) w zakresie Moje miasto + 30km jest całe 6. W tym 5 tylko z doświadczeniem.

Chciałem mieć "zawód" dlatego wybrałem technikum (na studia nie ide). Jeśli idziesz na studia to bierz liceum/

[E.....o]

ale potrafię sobie wyobrazić, że takie otoczenie się wokół tematami IT może wpłynąć pozytywnie na całość

ma to duży wpływ, ale bez danych statystycznych ciężko powiedzieć jak duży ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jest czego żałować,że nie poszedłem do techbazy?

ja poszedłem technikum -> politechnika, ale z perspektywy czasu wolałbym pójść do LO i potem na uniwersytet

@ElMatadore:

[JohnTheRevelator]

@ElMatadore: moim zdaniem to działa tak:
- idąc do dobrego technikum uczysz się dużo technicznych rzeczy, przez co jest Ci łatwiej z technicznymi przedmiotami na studiach ale najprawdopodobniej skazujesz się na konieczność uczenia się matmy na własną rękę jeśli chcesz pójść na lepsze studia (chyba że wygrasz jakiś konkurs który daje Ci indeks na jakieś uczelnie). Dodatkowo jest Ci trudniej na pierwszych semestrach, gdzie mnóstwo osób odpada na matmie i fizyce.

[59b862cef4]

@ElMatadore: Ja dawno temu byłem w mało wymagającym technikum i sądzę, że była to dla mnie dobra opcja. Szkoda mi jedynie jednego roku więcej (4 lata vs 3, nie wiem jak jest teraz).

Ale, ja już przed technikum sam sporo programowałem więc tak szczerze niewiele się tam nauczyłem. Ale to co uważam za dobre to to, że miałem masę wolnego czasu na samodzielne programowanie. Większość zajęć była na kompach w formie

[d.....z]

@yggdrasil:

Technikum jest bez sensu jeżeli chodzi o IT.

W IT liczą się umiejętności, które zdobywasz sam albo studia. Jak chcesz iść na studia to idziszesz do najlepszego liceum do jakiego się dostaniesz i tyle. W sumie jak nie chcesz iść na studia to też.

W moim technikum wśród przedmiotów były m.in. sieci komputerowe (w tym kurs CISCO, bo szkoła miała status akademii - skorzystałem ze zniżką), programowanie (C/C++, Java), dużo

[d.....z]

@yggdrasil: sam byłem mega słaby z matematyki i fizyki, co zrzucam w pierwszej kolejności na nauczycieli (podstawówka i technikum), bo dopiero od 5 klasy technikum, tuż przed studiami, poważnie wziąłem się za matmę, po korkach u odpowiedniej osoby. Na upragniony kierunek studiów dziennych się oczywiście nie dostałem, bo było za późno by nadrobić pewne braki. Do dziś się czasem zastanawiam, czy powinienem mieć z tego tytułu jakiś ból dupy i nie