Wpis z mikrobloga

Oni są w ochraniaczach, nawet mocny kop w takim niezbyt boli.


@Sanremu: ja się odnosze do tego zdania. To że przygotowanego gościa z gardą kopnieciem nie zabijesz, to ja się całkowicie zgadzam. Ale ogólnie kopnieciem okreznym na glowe (nawet w kasku) możesz spokojnie uspić.
@lied sparuje czasem i w ochraniaczach na piszczele ciezko komuś zrobix krzywdę, ja mam te z manto i nie są jakoś specjalnie grube. Do tego oni maja wielkie rękawice, 12 oz albo większe, wiec tam poducha uderza w poduszkę. Jest impakt ale nie ma siły punktowej tylko się to fajnie rozkłada. Mlekołaka by podmuch wiatru przewrocił...