Wpis z mikrobloga

Mirki, czy to normalne, że taktowanie procesora nie dochodzi do maksymalnego dedykowanego taktowania przy wysokim obciążeniu i nie ciągnie maksymalnej ilości mocy w laptopie? Nie znam się na tym zbyt dobrze, ale niedawno kupiłem lapka z Ryzenem 7 5800H. Jego dedykowane taktowanie maksymalne to 4,4GHz. Tymczasem testując w takich grach jak Minecraft (na shaderach) czy Hearts of Iron 4, w menedżerze Windowsa wyciąga on maksymalnie 4GHz, a i to sporadycznie, bo zwykle oscyluje w granicach od 3,8 do 3,95GHz, ale przy MSI Afterburner często w grze wyciąga do 4200MHz. W AMD Adrenalin Edition ciągnie raptem od 20 do maksymalnie 30w.

Czy ma to jakiś wpływ na wydajność? A może takie działanie jest po prostu normalne?

Jednocześnie zaznaczę że tak, sterowniki są zaktualizowane, plan zasilania nie wpływa u mnie na szybkość, nieważne czy jest na najwyższej wydajności czy zrównoważonej, no i BIOS też zaktualizowany (straszliwie miało w nim ustawień, praktycznie nic nie można skonfigurować).

Poniżej całe specyfikacje lapka:
https://psref.lenovo.com/Detail/IdeaPad/IdeaPad_Gaming_3_15ACH6?M=82K200P1PB - u mnie 24GB RAM.

#laptopy #informatyka
  • 4
@Masir: to raczej normalne, wg mnie to maksymalne (boost) nie jest dostepne jak pracuje wiecej rdzeni, musiałbys mu zapodac cos co obciazy jeden rdzen i moze przez ulamek tyle osiagnie, to jest taka dosc wymaksowana wartosc
@emerjot: A, no dobra. Dzięki za odpowiedź. Chciałem się na wszelki wypadek upewnić czy wszystko działa okej. Potem jeszcze grając i otwierając co jakiś czas menedżer, zauważyłem że czasem taktowanie dochodzi do nawet 4,24GHz, potem spada, ale jednak. Na MSI Afterburnerze pokazywało czasem 4400MHz. Więc chyba wszystko w porządku. :)