@Murasame: A mi trzecia podobała się bardziej od drugiej :). Może dlatego że drugą oglądałem na komputerze, duży ekran pewnie robi robotę. Trzecia we mnie tez wywołała ten efekt wow, może dlatego że posucha po serii "Park" tak długo trwała. Nie podobają Ci się mniejsze dinozaury tutaj, i w ruchu pewnie były animowane ale zauważyłeś że w scenach gdzie nie biegały nie raz wstawili prawdziwe modele? Jak w Parkach Jurajskich. To
Ciężko mi to wszystko sensownie opisać ale z tego co widzę to wszędzie stasznie hejtują ten film. A dr. Grant i reszta nie robią tutaj niczego poza drewnianą grą aktorską + co chwilę rzucić jakiś one liner nawiązujący do poprzednich cześci. 90% tego co robią i mówią to nawiązania.
@Nessiteras_rhombopteryx: I w taki sposób zrobiony ten film. Zerowym wysiłkiem, byla jak fabuła + stare postacie, żeby pudrować to jakie to jest wszystko denne. Te trylogie chyba mają tendencje do robienia najsłabszej ostatniej części, choć w sumie mi ostatnia część starej trylogii się nawet podoba z dzisiejszej perspektywy.
@unkn0wn: Te szarańcze to ogólnie chyba jakiś gen odporności na ogień dostały (╭☞σ͜ʖσ)╭☞ Totalnie niepotrzebna była ta ich ucieczka i zrobiona wyłącznie po to żeby pokazać ogień w parku i sceny niczym w deszczu meteorytów.
@Murasame: Dla mnie najgorsza scena to była ucieczka Claire przed tym dinozaurem na mokradłach. On był jakiś upośledzony umysłowo i fizycznie czy tylko ślepy?
@vateras131: Terizinozaur był roślinożerny, dopóki nie stanowiła dla niego zagrożenia ani konkurencji(a jako domniemane zwierzę wodno- lądowe nie stanowiła) nie miał powodu żeby jej ścigać, jelenia wcześniej zabił od niechcenia, pewnie by utorować sobie drogę. Jasne, można powiedzieć że dinozaury w filmie i tak lubią zużywać energię i ryzykować życie na bezsensowne walki... no i tu można by jakoś tam film wybronić ;). Tyranozaur zrezygnował z konfrontacji z Gigantozaurem gdyż potencjalny
@Nessiteras_rhombopteryx: Okej jeżeli był roslinnozerny to miało więcej sensu (przy okazji się wyjaśniło czemu nie zjadł jelenia) choć wciąż uważam że ta scena była kiepsko zrealizowana.
Jeszcze mnie zastanawia skąd tyle tych dinozaurów było na całym świecie. Z wyspy ocalało ich stosunkowo niewiele, a minęło ledwie kilka lat i w tym czasie się rozlały na cały świat. Ludzie je tak beztrosko rozmnażali? Formuła na klonowanie była w chipsach dostępna?
@vateras131: No i to jest właśnie problem z tym filmem, że jeśli chce się go bronić to trzeba robić pewne odgórne założenia ;D. Teoretycznie skoro ta organizacja była tak na prawdę złym korpo to może przejęli te dinozaury/ich geny na czarnym rynku. Albo dostali je drogą legalną, ich slogan to widzenie potencjału w dinozaurach, w celu udoskonaleń genetycznych... coś w tym stylu. Skoro niby działali w szczytnym celu i pod osłoną
@Nessiteras_rhombopteryx: Co do samego Biosyn to nie mam zastrzeżeń. Ogromne korpo z odpowiednimi zasobami może sobie produkcję seryjną t-rexów uruchomić pewnie. Tylko takie korpo raczej pilnie strzegą swojej własności intelektualnej i stąd ten pomysł z rezerwatem w dolomitach. Jakoś wątpię, że ktoś by je klonował i wypuszczał żeby sobie biegały po preriach jak to jest pokazane w filmie. Nie mówiąc już o pozwoleniu pterodaktylom na zbudowanie gniazda na drapaczu chmur (
Dla mnie najgorsza scena to była ucieczka Claire przed tym dinozaurem na mokradłach. On był jakiś upośledzony umysłowo i fizycznie czy tylko ślepy?
To akurat była jedna z tych dobrych scen w tym filmie. Ten dinozaur jest roślinożerny i widocznie chcieli go przedstawić jako bardzo terytorialne zwierzę. To jest świetny motyw, bo w filmach JP roślinożercy to zawsze takie miłe krówki, które nikomu nic nie zrobią. A jak to wygląda
Punkt wyjścia w tym filmie o ile jest ciekawy to jest totalnie przesadzony przez co nie da się go brać na serio
@vateras131: Ten film jest taki jak każdy inny robiony teraz w USA i w tym jest problem. Nie wiem co tam się dzieje ale nie ma już ludzi, którzy chcą jakiejś dobrej logicznej historii w filmie.
Mam wrażenie, że podejście do filmów wygląda teraz tak, że najpierw robisz fajny
@Murasame: Też właśnie wczoraj wracając z kina do domu zastanawiałem się jak to możliwe, że konsekwentnie wszystkie kolejne serie zaliczają taki fail jeśli chodzi o scenariusz. Zdolnych ludzi nie brakuje, środki finansowe są, środki techniczne pozwalające na pokazanie wszystkiego co sobie można wyobrazić też są. Ale gdzie się podziała elementarna logika? O oryginalnej wizji artystycznej nie wspominając bo na coś takiego to niewiele filmów sobie pozwala.
Okrągła, piąta rocznica morderstwa prezydenta miasta na oczach setek ludzi, wydarzenia które wstrząsneło polską, a wykopki bóldupią że w tvp poświęcają mu reportaż. #tvpis #adamowicz #i930
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie podobają Ci się mniejsze dinozaury tutaj, i w ruchu pewnie były animowane ale zauważyłeś że w scenach gdzie nie biegały nie raz wstawili prawdziwe modele? Jak w Parkach Jurajskich. To
Ciężko mi to wszystko sensownie opisać ale z tego co widzę to wszędzie stasznie hejtują ten film. A dr. Grant i reszta nie robią tutaj niczego poza drewnianą grą aktorską + co chwilę rzucić jakiś one liner nawiązujący do poprzednich cześci. 90% tego co robią i mówią to nawiązania.
Dla mnie wystarczy że Grant pojawia się na ekranie, strasznie sentymentalny jestem ;D
Te szarańcze to ogólnie chyba jakiś gen odporności na ogień dostały (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞ Totalnie niepotrzebna była ta ich ucieczka i zrobiona wyłącznie po to żeby pokazać ogień w parku i sceny niczym w deszczu meteorytów.
Dla mnie najgorsza scena to była ucieczka Claire przed tym dinozaurem na mokradłach. On był jakiś upośledzony umysłowo i fizycznie czy tylko ślepy?
Okej jeżeli był roslinnozerny to miało więcej sensu (przy okazji się wyjaśniło czemu nie zjadł jelenia) choć wciąż uważam że ta scena była kiepsko zrealizowana.
Jeszcze mnie zastanawia skąd tyle tych dinozaurów było na całym świecie. Z wyspy ocalało ich stosunkowo niewiele, a minęło ledwie kilka lat i w tym czasie się rozlały na cały świat. Ludzie je tak beztrosko rozmnażali? Formuła na klonowanie była w chipsach dostępna?
Co do samego Biosyn to nie mam zastrzeżeń. Ogromne korpo z odpowiednimi zasobami może sobie produkcję seryjną t-rexów uruchomić pewnie. Tylko takie korpo raczej pilnie strzegą swojej własności intelektualnej i stąd ten pomysł z rezerwatem w dolomitach. Jakoś wątpię, że ktoś by je klonował i wypuszczał żeby sobie biegały po preriach jak to jest pokazane w filmie. Nie mówiąc już o pozwoleniu pterodaktylom na zbudowanie gniazda na drapaczu chmur (
To akurat była jedna z tych dobrych scen w tym filmie. Ten dinozaur jest roślinożerny i widocznie chcieli go przedstawić jako bardzo terytorialne zwierzę. To jest świetny motyw, bo w filmach JP roślinożercy to zawsze takie miłe krówki, które nikomu nic nie zrobią. A jak to wygląda
@vateras131: Ten film jest taki jak każdy inny robiony teraz w USA i w tym jest problem. Nie wiem co tam się dzieje ale nie ma już ludzi, którzy chcą jakiejś dobrej logicznej historii w filmie.
Mam wrażenie, że podejście do filmów wygląda teraz tak, że najpierw robisz fajny
Też właśnie wczoraj wracając z kina do domu zastanawiałem się jak to możliwe, że konsekwentnie wszystkie kolejne serie zaliczają taki fail jeśli chodzi o scenariusz. Zdolnych ludzi nie brakuje, środki finansowe są, środki techniczne pozwalające na pokazanie wszystkiego co sobie można wyobrazić też są. Ale gdzie się podziała elementarna logika? O oryginalnej wizji artystycznej nie wspominając bo na coś takiego to niewiele filmów sobie pozwala.
Zdaje sobie sprawę, że czasami