Wpis z mikrobloga

wczoraj w biedronce, stała kolejka 4 osób i w 5 miejscu stał wózek z zakupami, zapytałem się pana z przodu czy to jego - powiedział że nie, to odstawiłem to - i wszedłem w kolejkę, za mną ustawiło się jeszcze z 5 osób

po kilku minutach, przyszła kobita pod ręką miała 5 produktów, wzięła ten wózek i krzykiem wepchnęła się w 2 miejsce w kolejce twierdząc że stała za tą panią (która właśnie była obsługiwana przez kasjerkę)

jako jedyny zrobiłem tej kobiecie awanturę, i teraz mam pytanie - czy to ze mną coś nie w porządku czy też może to normalna praktyka że zostawia się wózek jako normalną praktykę w stoisku z kasą bukując w ten sposób swoje miejsce? #kiciochpyta #zakupy
  • 95
@mhrok87 miales racje, zostawianie wozka i dalsze zakupy to januszerka, trzeba ponosić konsekwencje własnych pomyłek i skoro czegos zapomniala to niech #!$%@?. Jakby poszla po sto produktów to caly sklep ma czekac? No chyba #!$%@? nie. Dziwi mnie tylko ze skoro byles drugi to czemu się nie wykladales juz na tasme i jakim cudem pinda się wepchala jak w biedronkach nie ma miejsca na więcej niz jeden wózek w alejkach a co
@mhrok87 to tym bardziej nie rozumiem, skoro wozek byl przed Toba to jakim cudem ona ominela czekajace 4 osoby by sie wepchac jako 2? Nie dość ze się wepchala przed czekajacych za tym wozkiem to jeszcze przed tych co byli przed wozkiem? Chyba bym wzial ten wozek i odepchnął po prostu bo takiego chamstwa nie toleruje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 51
@mhrok87: mnie najbardziej bawi jak przychodzi baba i mówi "będę tu za panem stała" a ja jej na to: "to dobrze, bo ja pani miejsca pilnować nie będę" i wielce oburzona, że ona nie może robić zakupów jak kolejka na pół sklepu.

W takiej sytuacji jak twoja jak ludzie mają wyłożone graty na taśmę to niech #!$%@?.
@hdeck: Mnie spotkała jeszcze sytuacja w której przede mną była jedna osoba, ja wykładam już zakupy na taśmę a za mną pojawia się baba z kilkoma artykułami i pyta czy jej nie przepuszczę bo ma mniej przedmiotów ode mnie. Nie robiłam jakichś wielkich zakupów. Moich artykułów było może z cztery więcej. Mówię jej, że nie mam dużo więcej do kupienia od niej i się odwracam. Baba strzeliła wyraźnego focha.
@mhrok87: XD ja od razu mam triger i #!$%@? kogoś takiego, mówie, że zakupy to sie #!$%@? robi na sklepie a do kasy sie przychodzi z zakupami a nie sie stawia wózek i #!$%@? na sklep, jak nieraz #!$%@? jakaś stara ukrainka przyzwyczajona do pgru XD wbija od zabki w duzym miescie, idzie do kasjerki i ona mowi, ze chce bulki, pomidory i costam a te idiotki im lataja po to,
@mhrok87: Ostatecznie jak to się skończyło?

Ja kiedyś codziennie rano przed pracą, o tej samej porze jeździłem do lidla. I zawsze było tam też to samo starsze (50+) małżeństwo. Nie robili myku z wózkiem, ale podobny, moim zdaniem dosyć chamski, mianowicie: Po wejściu gość ustawiał się w kolejce, a kobieta szła na zakupy. Jak kolejka była mała, to przepuszczał po jednej osobie. I tak sobie stajesz za nim, czekasz na swoją