Wpis z mikrobloga

Boba był całkiem niezły. Wczoraj włączyłem Obi-Wan Kenobi i w połowie odcinka wyłączyłem . Może spróbuje jeszcze raz jak będę mniej zmęczony. Przy ostatnim Batmanie zasnąłem, obudziłem się godzinę później, patrzę a to dopiero połowa… Wolałem Bena Afleka, wilkołak w roli batmana mi nie pasuje