Wpis z mikrobloga

Mirki, ostatnio prosiłem Was o poradę w perypetiach z firmą, która układała mi kamień na schodach i tarasie.

Pomimo że umawialiśmy się na hajs po robocie, poszedłem im na rękę i zapłaciłem im cześć hajsu (też jestem człowiekiem i może jest tak że faktycznie nie ma ktoś za co żyć - chcieli 5k dałem im 4k - dałem mniej bo po prostu z jednej strony poszedłem na rękę, a z drugiej nie chciałem aby zostawili mnie na lodzi z nie ułożonym tarasem). Dzisiaj zadzwoniłem bo akurat nie byli układać i poprosiłem aby mi przywieźli wszystkie worki z kleju jakie zużyją (prosiłem ich aby mi zostawiali już przed rozpoczęciem pracy, wiem wiem że pedantyczne, ale za worki też płacę więc chyba mam prawo je dostać - zwłaszcza że na jakieś 10 m2 policzyli mi jakieś 20 worków kleju). Pan robotnik się wielce oburzył, powiedział że jestem nienormalny i że oni już reszty robić nie będą, tego tysiaka mogę sobie wziąć. Pomyślałem no trudno - kogoś se znajdę. Dodatkowo poplamili mi olejem kostkę brukową, ponieważ kapał im z auta. Zapytałem czy ktoś to wyczyści - ale Pan się już rozłączył.

Przed chwilą dostałem SMS od chyba ich szefa, że jutro mam przyjechać do ich firmy z 1000 zł bo inaczej przyjadą z policją i ściągają wszystkie płytki. Mirki, co mam zrobić w takiej sytuacji? Oczywiście nie jestem z tych, którzy żałuję komuś hajsu za robotę albo chce wydymać pracowników, którzy u kogoś ciężko pracowali. Z drugiej strony czuje, że jestem mega ruchany.

#budownictwo #budowlanka #budowadomu
  • 16
Czy twój mózg wymyślił Ci sposób na walidacje kosztów poprzez poproszenie pracowników o zbieranie śmieci i przynoszenie je tobie, żebyś mógł sobie sam policzyć?

Nie mogłes po prostu poprosić o faktury za klej najlepiej przed wykonaniem jeszcze roboty?
@John_archer: źle się wyraziłem. Przed robotą prosiłem ich aby zostawili mi wszystkie worki jakie zużyją. Co w tym złego że je chciałem? Zwłaszcza że policzyli mi ich ponad 20 x 25 kg na bardzo mały kawałek do ułożenia. To jakaś zbrodnia ze poprosiłem, aby zostawili mi opakowania za które płacę? Może chciałem się nimi przykryć w zimie? Zwłaszcza, że nie ma mnie cały tydzień w domu i nie miałem tego nawet
@alochomora12: z prawnego punktu widzenia to jak coś zostało wbudowane to jest już częścią nieruchomości (chyba że da się łatwo wymontować) i twoją właśnością

To co jest między wami to umowa ( o ile masz spisane) którą albo wypełnili (a nie wypełnili) a za którą masz zapłacić po zakończeniu i odbiorze)
To mi na ułożenie łazienki i przedpokoju w sumie 26m płytek poszło 7 worków po 22,5 kg
Te 5k to za co zapłaciłeś? Za ułożenie 10m płytek na tarasie i w tej cenie ten klej?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@John_archer: @saund: no ja wam powiem że u mnie na przykład ekipa od gładzi sama zostawiła zużyte puste wiaderka abym mógł sobie policzyć mimo że o to nie prosiłem. Pewnie i tak by mogli mnie oszukac w taki czy inny sposób ale takimi jak małymi gestami budujesz sobie właśnie zaufanie.