Wpis z mikrobloga

@Lolenson1888: Nie zgodzę się, o ile nie blokuję za poglądy (poza nielicznymi wyjątkami jak nieironiczne pochwalanie wojny na ua czy też bardzo jaskrawa i wyrażana wprost mizoginia) to nie uważam, że osoba, która do Ciebie do wpisu przychodzi, i Cię obraża, albo w najlepszym przypadku wyładowuje się poprzez pasywną agresje ma prawo komentować moje wpisy. Nie ma. Tak samo, nie uważam żeby prawo komentować moje wpisy miała osoba, która przychodzi z
  • Odpowiedz
@WielkiNos: a tam mięczaki od razu. Po co ktoś, kto mnie obraża, ma mieć możliwość pisania pod moimi wpisami? Dodatkowo jak ktoś ma mnie na czarnej, to oddaję tym samym, żeby się nie naciąć pod jakimś wpisem. To jest trochę frustrujące jak napiszesz komentarz i nagle komunikat "nie możesz odpowiadać w tym wpisie" xd
  • Odpowiedz
@Sandrinia Ja korzystam z apki mobilnej. Jak ktoś mnie zablokował to nie widzę ikony do odpowiedzi w ogóle i się nie wypowiadam tym samym i nie marnuję czasu. Myślę pies go srał i idę dalej.

Z tym obrażaniem rozumiem, bo mnie też obrażają, ale to mnie po prostu może nie przeraża i jakoś nie czuję potrzeby blokowania..szczerze mówiąc to czuję czasem wręcz satysfakcję jak swoją skromną osobą wyciskam z kogoś najgorsze emocje
  • Odpowiedz
@Sandrinia: Jestem krótko, zatem na razie nikogo i raczej nie wrzucę, zastanawiam się za to czy nie wrzucić #przegryw #blackpill #redpill itd. patotagów i innych podobnych na czarno ale boje się że sobie #!$%@? gorące dlatego wolę póki co nie kombinować, ale gdybym się kiedykolwiek zdecydował wrzucić kogokolwiek to wyglądałoby to podobnie do czarnej listy jpaolo2, tylko że te osoby na razie mnie tak bawią że szkoda mi tracić takiego lolconentu
  • Odpowiedz