Wpis z mikrobloga

@Rogogon5: mecz życia zagrał wtedy Thomas Edgar (atakujący) i Nathan Roberts (przyjmujący) obaj grający we Włoszech.

A w składzie zabrakło najbardziej doświadczonego przyjmującego Benjamina Hardy'ego, który grał w Jastrzębiu.
Świetne przyjęcie i zagrywka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Rogogon5: to ja jeszcze dodam, że mecz wyjątkowo poranny co w dodatku z korkami w Londynie spowodowało, że tam chyba pobudka była o jakiejś nieludzkiej godzinie. Nie pamiętam już tego no, ale cóż - zdarzyło się i zamiast trafić na Niemców - dostaliśmy w nagrodę Rosję.