Wpis z mikrobloga

Mam rozkmine. Terroryzmem nazywamy osiąganie swoich celów za pomocą siły i terroru. Wojna zaś to prowadzenie polityki za pomocą siły. Okropnie podobnie to brzmi. Czy wam też sie nie wydaje że Rasistów którzy wypowiadają wojny innym krajom powinniśmy nazywać krajem terrorystycznym?
#ukraina
  • 8
@zenla: terroryzm zwykle jest domeną grupy sprawców znacznie mniejszej niż armia i słabszej niż państwo w którego obywateli wymierzony jest ich atak. Wojny prowadzą całe państwa z zapleczem, infrastrukturą, manewrami wojsk itd
@prawda_w_moskwie: no tak, tylko wtedy musi być stan wojny, a ostatnie lata pokazują, że dzisiaj nikt nie wypowiada wojen bo wiąże się to z prawnymi powiązaniami, jak właśnie zbrodnie wojenne. Prawo międzynarodowe nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistością, dlatego jest do zmiany, ale to będzie niewykonalne w ONZ...
@dzangyl: by uznawać zbrodnie, stan wojny nie musi być koniecznie wypowiedziany przez strony wojujące - poza sympatykami wyrywania kibli, na świecie jasno przecież uznaje się że na Ukrainie trwa wojna i dochodzi tam do zbrodni wojennych. Które już teraz analizują organizacje międzynarodowe właśnie jako zbrodnie wojenne