Wpis z mikrobloga

  • 1515
Jestem fanem placka po węgiersku. Zawsze jak jadam w restauracji to sprawdzam czy jest w menu. Jesli jest to biorę. Niestety coraz częściej spotykam się z tym, że zamiast placka ziemniaczanego, który jest podstawą tego wspaniałego dania, na talerzu mam jakiś omlet z dodatkiem ziemniaka. Raz miałem placek z jakiejś kaszy i zawsze składając reklamację słyszałem:
-"my tak zawsze robimy bo mamy taki przepis"
-"jeszcze nikt nie narzekał na ten placek"
Czy zrobienie normalnego placka jest tak uciążliwe, że trzeba go podrabiać jakimś innym składem? Czy to nadal jest placek po węgiersku? Jak żyć?
#kuchnia #pytanie #pytaniedoeksperta #restauracja #gotowanie #oszukujo
kidi1 - Jestem fanem placka po węgiersku. Zawsze jak jadam w restauracji to sprawdzam...

źródło: comment_1656646870er9X3z5u34rGq1ANu4bxf3.jpg

Pobierz
  • 155
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kidi1: aktualnie jedzenie w restauracjach jest w ogóle złym pomysłem xd ceny bardzo wysokie, jakość średnia, ciągle jakieś fikoły zamiast normalnych przepisów
  • Odpowiedz
@kidi1 faktycznie ciężko znaleźć prawdziwy placek po węgierksu, ostatni dobry placek jaki miałem okazję jeść to w Obrechtówce w Zakopanym tak to trafiałem na jakieś podrabiance.
  • Odpowiedz
  • 1
Jak z wieloma rzaczami, a znajdź Panie restauracje która poda carbonare z guanchale i samymi żółtkami i pecorino Romano, nie ma takich ;-)
  • Odpowiedz
  • 2
@kidi1 najgorzej że potem taka dupeczka kelnerka sezonowa gówno komukolwiek przekaże, bo ma w dupie tę robotę i za tydzień znowu ktoś usłyszy, że nikt nigdy nie narzekał.
  • Odpowiedz