Wpis z mikrobloga

Chodzę z jedną różową już ponad miesiąc. Ostatnio podczas rozmowy zapytała mnie ile chciałbym mieć dzieci i jak je bym chciał nazwać. Ponadto spytała mnie, czy nie chciałbym zbudować dom, bo ma działkę i na lokacie odłożone jakieś 150 000 zł. Ja prld, spotykamy się dopiero ponad miesiąc, a ona zadaje takie pytania. Nawet nie wiedziałem, jak na nie odpowiedzieć. Bo budowa domu, to poważna sprawa. Musiałbym sprzedać swoje mieszkanie (dorobek życia, 6 lat na niego ciężko zapierniczałem, i to w Polsce), warte coś koło 240 000 zł, plus wydać moje oszczędności, nie jest tego dużo, bo coś koło 30 tyś. zł, na chwilę obecną. A i tak pewnie coś byłoby trzeba kredytu wziąć. Czy moja różowa jest prdl, czy wszystkie tak mają?

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #rozowepaski #kredyt #kredythipoteczny #logikarozowychpaskow #rozowa
  • 15
@Marcin840: normalne. W miesiąc nie poznała Cię dobrze, ale widocznie na tyle na ile poznała to uważa, że nadałbyś się na ojca jej dzieci i wspólne życie w domu - po paru miesiącach czy latach może się to zmienić, gdy pozna Cię lepiej. To że zapytała ile chciałbyś mieć dzieci i zbudować dom to nie znaczy, że masz je robić dziś i szukać kupca na mieszkanie. Wg mnie logicznym jest, że
@Marcin840: z jednej strony troche takie dziwne, ale z drugiej to nawet dobrze ze nie robi zadnych podchodow i gierek tylko otwarcie o tym rozmawia

przyjedz tam do niej na tą działkę zbuduj jakiś szalas i mieszkajcie, na początek wystarczy


@anonanonimowy321: i z czasem rozbuduja swoja technologie, zaczna produkowac cegly z gliny i cement z popiolu jak ten hindus z jutuba XD
@Marcin840:

Ostatnio podczas rozmowy zapytała mnie ile chciałbym mieć dzieci i jak je bym chciał nazwać.


I bardzo dobrze, bo to kluczowa sprawa, o której niektóre pary przypominają sobie po 2 latach związku i nagle jest zdziwko, ze któreś nie chce bombelka

Ponadto spytała mnie, czy nie chciałbym zbudować dom, bo ma działkę i na lokacie odłożone jakieś 150 000 zł.


No to jest faktycznie trochę dziwne na tak wczesnym etapie.