Wpis z mikrobloga

@waro: On żył i wychowywał się w kraju opozycyjnie nastawionym do USA, prawdopodobnie podświadomie będzie uznawał hamburgerów za zło to tak jak nasza kaczka wychowana w ludowej on też podświadomie wielbi sojuz, mamy nawet takie powiedzenie czym skorupka za młodu...
  • Odpowiedz
@waro: Komuchy z Argentyny zawsze dobrze żyły ze zbrodniarzami... ¯\_(ツ)_/¯
Ale srał go pies, moze to będzie kolejny powód dla którego ta kościelna mafia się szybciej #!$%@?. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@waro: Jan Paweł II z Polski, która mocno ucierpiała przez wieki przez Rosjan czy nawet Benedykt XVI z RFN, która w latach 1949-1989 była państwem frontowym zachodniego świata, nie mieliby najmniejszych trudności z określeniem kto tu jest ten zły, że Putin to zbrodniarz, a Cyryl plugawi chrześcijaństwo błogosławiąc orków najeżdżających Ukrainę.
  • Odpowiedz
@waro: - Oni próbują wyjąć słowa z kontekstu tak by wyszło, że papież nie potępia Putina.
- Czyli potępia Putina i jego napaść na Ukrainę?
- Rzeczywistość jest taka, że stan wojny to coś znacznie bardziej uniwersalnego, poważnego i nie ma dobrych i złych.
- Okay, ale papież potępia napad Putina na niepodległy kraj i zbrodnie rosyjskich żołnierzy, bo o to konkretnie nam chodzi.
- Jesteśmy wszyscy zaangażowani i tego musimy
  • Odpowiedz
@waro ciekawe czy na temat Falklandów też się wypowiada na zasadzie musicie się domyśleć o co mi chodzi. Czy też wtedy nie ma złych i dobrych oraz wszyscy jesteśmy winni. Może Argetyna za mocno szczekała i sprowokowała UK( ͡º ͜ʖ͡º)Nie wiem ale się domyślam
  • Odpowiedz
@waro: Niestety to kwestia pochodzenia. Jan Paweł II i Benedykt XVI nie rozumieli problemów Ameryki Południowej i Franciszek nie rozumie problemów, z którymi między się Europa
  • Odpowiedz