Wpis z mikrobloga

#tinder #podrywajzwykopem #rozowepaski #mikrokoksy
#niebieskiepaski #silownia

Mam taką crush na siłowni, nie wiem jak długo chodzi ale kilka razy już ją widziałem ale poki co, to nawet sobie cześć nie mowimy. Jak do niej zagadać poderwać? Trochę się krępuję, bo czasami jest z jakimś typem aczkolwiek nie wyglądają na parę, a raczej na klient-trener. Nawet jeśli, to cóż trudno. Ostatnio zaczęła ćwiczyć przede mną pośladki, może to jakiś znak xD. Nie wiem ale jak nie zagadam, to pewnie się nie dowiem.

Jak do tego podejść, bo w sumie jak tak bede zwlekal, to będzie creepy tal nagle zagadywać, a teraz to przynajmniej jeszcze świeża sprawa.
  • 38
@losowynick13: Eee, nie ja tak nie traktuje tego, że jak sie nie uda, to coś sie dzieje. Możemy normalnie się witać i przejść w koleżeństwo. Myślę, że mogę się podobać, a problemem może byc to, że ma kogoś. No i też wiek. Ja mam 25 lat, ona może miec nawet i z 18. Ciężko określić. Może mieć równie dobrze z 22 lata. Z 18stka to bym się nawet nie chciał spotykać.
@LadnyChlopczyk: moja różowa jest trenerem personalnym w dużym mieście od kilku lat. Takich amantów jak Ty ma codziennie kilku. Ostatnio byliśmy razem na treningu i w trakcie godziny trzech kolesi chciało umówić się z nią na kawę (ja nawet tego nie zanotowałem zajęty treningiem). Pół biedy jeśli ktoś na tym poprzestanie, ale niektórzy męczą bułę, dzwonią, stalkują, piszą wszystkimi kanałami. I to nawet nie jest śmieszne jak ktoś próbuje swoich sił
@facefear: Tylko ze nie wiem, gdzie bym mógł ją zagadać. Ja serio dobrze wygladam, jak model, więc mógłbym się podobać. Wiem, jak spermią faceci ale ja sie z takimi nie utożsamiam i gardzę spermiasrtwem. Powie NIE lub to zasugeruje i mi wystarczy. Raczej nie bede sie próbował umawiać za pierwszym podejściem. Wystarczy, żeby rozmowa fajnie wyszla i zebym jakos utkwił jej w pamięci. A to jest mozliwe, jeśli bedzie chociaz troche
@LadnyChlopczyk: siłownia to najgorsze miejsce do zagadania.

Serio to już lepiej iść, schowaj swój honor i godnosć do kieszeni i poniżać się pajacując do lasek na ulicy czy w galerii handlowej.

Plus weź pod uwagę, że fitnesiary to są najbardziej wymagające i hipergamiczne ze wszystkich p0lek. O ile przeciętną dziewczynę jak normalnie wyglądasz jesteś w stanie wyrwać, tak fintesiarom często ego rośnie do takiego poziomu, że oczekują samych chadów 190cm, szczena,
@Pozytywny_gosc: strasznie naciągane, wiadomo, że jak ktoś o siebie dba, to często chce żeby druga połowa też to robiła, ale żeby od razu mieć wymagania co co wzrostu, poziomu tkanki tłuszczowej i zarobków to już typowe #!$%@? spod tagu #przegryw
@LadnyChlopczyk: No to próbuj, bo inaczej się nie dowiesz, ale ja bym nie tworzył w swojej głowie scenariuszy, że robiła przed tobą squaty i to coś oznacza xD Tak jak
@facefear: no to sobie pogadaj z takimi laskami i się przekonasz. Przecież to jest schemat stary jak świat, że chłop zaczyna ćwiczyc na siłowni, wciąga w to swoją laske 4/10, która na początku nie lubi siłki i się zmusza, potem jej się to podoba, uzależnia się i po roku chudnie, robi mase i staje sie 7/10. Nagle jej chłop przestaje być atrakcyjny, bo u faceta sylwetka niewiele znaczy, najważniejsza jest morda