Aktywne Wpisy
d4wid +185
Powiedzcie mi, jak to trzeba być takim ignorantem, żeby wstawić post, że jego kot ma pękniętą miednicę, bo sobie go wypuszcza na dwór i nie widzieć korelacji, że kot=podwórko=śmierć?
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Daaniel1989 +817
Hej mirki, wierzę w moc wykopu. Wczoraj w #krakow moja różową spotkała bardzo nie przyjemna sytuacja. Jechała na rowerze ok 18:40, w okolicach przystanku kabel gdzie zajechał jej drogę rowerzysta glovo, arabopodobny, bez brody, wysoki. Po zwróceniu uwagi że prawie w nią wjechał, w okolicach estakady na wielickiej specjalnie potrącił moją różową, szczęśliwie przewróciła się na trawę ale i tak potłukła sobie kolano. Inni rowerzyści pomogli jej się pozbierać, później ja przyjechałem,
Prawdopodobnie wielu z nas nie było bezpośrednio związanych wówczas z Wrocławiem. Jednak akcje pomocowe były organizowane na terenie całego kraju.
Moje wspomnienie z Koszalina to zbiórka wszelkiego rodzaju odzieży, pościeli, koców itp., sortowanie, pakowanie i wysyłka na tereny wymagające pomocy.
Wspomnienia na zdjęciach wyglądają tak
#wroclaw
Komentarz usunięty przez autora
Co jest jeszcze gorsze, bo jeśli teraz byłyby opady tej wielkości, to wyschnięta ziemia by ich nie przyjęła i wszystko płynęłoby strumieniami wody, błota i nieczystości
@ciekawehistorie Może zdradzisz kiedy przewidziana premiera? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dobrze pamiętam, miałem 13 lat. Zalało nam piwnicę, z której nie wynieśliśmy rzeczy "bo przecież rzeka tak daleko". Plus firma rodziców prawie zbankrutowała bo kolejne pół roku kazdy miał ważniejsze zmartwienia niż ich produkty. Samą powódź spędziłem jednak poza Wrocławiem.
Jak parę lat później była podobna (choć mimo wszystko mniejsza) wysoka woda to już mądrzejsi o doświadczenia wszystko powynosiliśmy. Ale widoku Odry na wysokości Mostów Warszawskich nie zapomnę.
@robert-mackowski: Dron to DIY spadochron z gaci na sznurkach do wieszania bielizny, a zestaw foto to doczepiany aparat do nokii 3100
W 97 roku raczej spodziewałabym się zenita niż nokii ;)