Wpis z mikrobloga

@CJMac Taki jest właśnie sens matury z języka polskiego, czyli żaden. Czysty totolotek czy trafisz w klucz i w to co przygotowujący arkusz mieli na myśli. Brak tutaj miejsca na jakąkolwiek kreatywność, generalnie czysty idiotyzm, że praktycznie wszystkie punkty do zdobycia są za jedną rozprawkę. Coś takiego jak na tym screenie, jest możliwe tylko na maturze z polskiego. Wskażcie mi inny przedmiot gdzie z rozszerzenia ktoś uzyskał prawie 4 razy lepszy wynik
@WinogronoToBezpestkowe @secs Czytanie ze zrozumieniem troszkę się kłania, nigdzie nie napisałem, że zdanie matury z języka polskiego to czysty totolotek. Uzyskane wyniki z języka polskiego są mało miarodajne, bo są uzależnione od jednego zadania, które podlega dziwnej ocenie. I tak naprawdę, jakie umiejętności maturzysty sprawdza napisanie rozprawki? Rozprawka niech sobie tam będzie ale niech stanowi jakieś 30% możliwych punktów do uzyskania. To już matura ustna z polskiego ma więcej sensu moim zdaniem.