Aktywne Wpisy
uncle_freddie +187
Manzano kończy mecz chwilę przed bramką Realu
LINK: https://streambug.org/cv/4884c0
MIRROR: https://streambug.org/cv/ee3cdd
#mecz #meczgif #laliga #realmadryt
LINK: https://streambug.org/cv/4884c0
MIRROR: https://streambug.org/cv/ee3cdd
#mecz #meczgif #laliga #realmadryt
Felixu +20
#przegryw #wojna #przemyslenia #rozowepaski #niebieskiepaski #takaprawda
Gdyby Ruskie wjechały do Polski to bym odmówił walki i wolał iść siedzieć na 3 lata do kryminału niż zostać mielonką w okopie pod jakąś wsią, której nawet google maps nie pokazuje.
Nie ma absolutnie zadnej rzeczy ani niczego, co byloby powodem, dla ktorego bylbym sklonny ryzykować życie. Dziewczyny maja we mnie #!$%@?, nie ma szansy na wlasne mieszkanie, ciezko z robotą. A nie bede oslaniał
Gdyby Ruskie wjechały do Polski to bym odmówił walki i wolał iść siedzieć na 3 lata do kryminału niż zostać mielonką w okopie pod jakąś wsią, której nawet google maps nie pokazuje.
Nie ma absolutnie zadnej rzeczy ani niczego, co byloby powodem, dla ktorego bylbym sklonny ryzykować życie. Dziewczyny maja we mnie #!$%@?, nie ma szansy na wlasne mieszkanie, ciezko z robotą. A nie bede oslaniał
Wyobrażasz sobie pierwszy związek mając przykładowo 29 lat? Pierwszy pocałunek i stracenie prawactwa z dziewczyną, która była już z kilkoma jak nie kilkunastoma facetami? W łóżku to ją co najwyżej rozbawisz, bo będziesz gorszy od 15-16 latka. Umiejętności i doświadczenia będziesz miał tyle samo co młodzi, czyli nic, za to ze względu na wiek znacznie mniej siły i chęci – jakby porównywać młodego kota, który szaleje po całym domu bez większego powodu do starego, ospałego psa co lewo ma siły wstać i przejść się po kuchni.
Taki „pierwszy związek” kolesia pod 30tkę może będzie się pannie z początku wydawał nawet zabawny, ale na pewno z czasem zacznie się #!$%@?ć, bo bycie razem to nie tylko łóżko, a 25+ lat samotności w budowaniu związku na pewno nie pomoże… Nawet mieszkanie samemu przez kilka lat tak cię zmieni, że jak kobieta się wprowadzi to zaraz zaczniesz wariować – dlatego nie popieram zbyt wczesnego uciekania od rodziców „na siłę” do życia w całkowitym odosobnieniu. Bo potem jak ktoś się pojawia, to są nieustanne konflikty o wszystko.
Najgorsze jest to, że jeśli sam Bóg się w końcu nad tobą zlituje i jakimś cudem znajdziesz sobie „pierwszą dziewczynę” mając te 25-30 lat i związek chwilę potrwa, to na 90% i tak się rozpadnie - bo nie będziesz miał doświadczenia w tym, tamtym i owym albo sam z siebie, jak to dzisiejsze związki. Jeśli znów będziesz szukał dziewczyny z taką skutecznością co poprzednio, to swoją „drugą kobietę” poznasz po 50tce. Oczywiście to tylko żart – tak naprawdę żadnej nie poznasz, chyba że… Zaczniesz szukać wśród samotnych matek i rozwódek.
Z samotnymi matkami jest tak, że nie bez powodu są samotne. Dzieciaka i tak wychowa sama z pomocą szkoły oraz mediów, a ty masz mu tylko opłacać rachunki i kupować zabawki. Możliwe konflikty z biologicznym ojcem.
Z rozwódkami różnie, ale najczęściej są dwie opcje:
-albo jest p****nięta i z tobą też się zaraz rozwiedzie;
-albo jest księżniczką, której nigdy w pełni nie zadowolisz, ale jak przestaniesz próbować „być najlepszym chłopakiem na ziemi” to monetarne się z tobą rozstanie;
Oczywiście ze względu na niedobór młodych kobiet, większość osób, które dziś mają 25+ lat i są samotne, będzie taka aż do śmierci, więc najlepiej się przyzwyczajać.
Jedyne co można robić, to edukować młodych. W wieku 15-22 lat powinno zawsze wyglądać się tak dobrze, jak tylko pozwalają na to geny - nie ulać się, przypakować, zadbać o włosy i zarost zanim wypadną i zsiwieją. Ważna jest też ogólna prezentacja - ładne, schludne ubrania, jak najwięcej perfum (miałem kiedyś dziewczynę którą jarało „zwąchwianie” ze mnie perfum) i rwanie czego się da niczym Turasy na erasumsie. Podrywać po 10-20 na raz* i starać się nie odpuszczać przez jakiś czas, bo nawet jak nic nie wyjdzie to poćwiczycie sobie obycie. W końcu "każda jedna rozmowa z kobietą, która nie jest z tobą spokrewniona, to -1 do bycia #!$%@?ą".
*nie mylić z obrzydliwym spermieniem
Zapraszam do dyskusji w szczególności różowe - jak byście się czuły w związku z takim 25-30 letnim "nienaruszonym" chłopakiem?
Otóż nie - ludzie z tagu #przegryw są tak #!$%@?, że nia mają szansy nawet na samotną matkę czy na kogokolwiek. Nie mogą i nie chcą tego zmieniać więc nigdy nie będą mieli szansy na normalne życie. Większość z nich sama się uwięziła w przegrywie a wykop sprał im łeb tak bardzo, że nie ma
@Kryskamatyska: Coś innego niż wegetacja i wylewanie nienawiści do ludzi na wykopie 24/7.
Polecam
Akurat w naszym kraju normalne życie to wylewanie nienawiści na męża, żonę, dzieci, psa czy kij wie co XD
Polecam zrobić turne po rodzinie i znajomych, takie odwiedziny w tygodniu najlepiej w okolicach obiadu, posiedzieć parę minut i popatrzeć kto gdzie na kogo się pierwszy wydrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sugerowanie, że związek to jakaś gratyfikacja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wqeqwfsafasdfasd: Dlatego idzie się na dziwki im szybciej tym lepiej - wtedy zdobywasz obycie z kobiecym ciałem oraz doświadczenie które zaprocentuje w
@Miler111111: chłopie, nie próbuj się ze mną kłócić na temat ludzi, których nie widziałeś w życiu na oczy. Widziałem ich w różnych sytuacjach, znam ich długie lata. Widziałem też ich kłótnie (bo każdy się czasem kłóci i jest to normalne ale nie co obiad xD). To nie są rodzice dziewczyny, którą znam #!$%@? miesiąc
Kolega widzę nie umie w czytanie. Mi chodzi o "facetów którzy mają 25+ lat ale nigdy nie byli w związku ani na żadnym imprezowym macanku" - u nich masz nieodwracalne zmiany w mózgu przez co it's over dla chłopów.
Dokładnie, udany związek może być czymś fajnym, ale patrząc po większości ludzi w jakich związkach żyją to można się zastanowić ile facetów żałuje, że w ten związek w ogóle weszło i czy to w ogóle jest tego warte, jeżeli często za tym idą zerwanie wieloletnich znajomości, wiele zobowiązań i reguł.