Wpis z mikrobloga

@Domciu: @Wychwalany: To jest tak:
Gigi >> Różana >>>>>>>>>>>> Hert

Różana ma bardzo dobre rzeczy, ale w niektórych tematach do Gigi nie ma podejścia. Szczególnie w tej Jagodziance.

Kiedyś dobre Jagodzianki można było dostać u Grabarczyka na Odkrywców, ale niestety spieprzylo się mocno.

Znajomy swego czasu zachwycał się tymi ze Spychały, ale one tez nie maja podejścia do tych od Gigi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Domciu: W różanej jagodzianki coś koło 5-tki płaciłem, ale bez szału, mało jagód.
Bardzo dobre i tanie jagodzianki mieli kiedyś w Filipince, zwłaszcza w sezonie.
  • Odpowiedz
kłamstwo.

Nie ma w okolicy Gigi ani jednej piekarni równej jakością.


@NaglyAtakGlazurnika: coś sobie dopowiedziałeś, bo ja nigdzie nie napisałem, że w bliskiej okolicy gig. Do gigi jeździ cały Wrocław, mnie żona też kilka razy wyciągnęła i tak jak mówię - w lokalnej piekarni mam produkty podobnej jakości sporo taniej. Kompletnie nie rozumiem argumentu, że są dogadani z dostawcą jagody, to inne piekarnie już nie mogą się dogadać dostawcami?
  • Odpowiedz
ale w lokalnych piekarniach można produkty o zbliżonej jakości tak z 30%-50% taniej.

@dstrdstr: jak byk napisałeś że lokalnie, a lokalnie na Gaju i w jego przyległościach nie ma nic o podobnej jakości.

Kompletnie nie rozumiem argumentu, że są dogadani z dostawcą jagody, to inne piekarnie już nie mogą się dogadać dostawcami?

@dstrdstr: oczywiście że mogą. ale jakoś poza trumienką (która w sezonie robi skup, pakuje w słoiki i ma
  • Odpowiedz
weź tam pójdź z dwójką dzieci. Stówa w plecy. To już lepiej pojechac w weekend do lasu to jagód starczy na cały tydzień takich jagodzianek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Pod_pierogiem: jak cię nie stać na dobre jedzenie, to zawsze możesz pójść do lepszej pracy. Albo do Biedronki na jagodzianki głęboko i długo mrożone.
  • Odpowiedz
@Wychwalany: #!$%@? jesteście. I po 40 zł mogą sprzedawać, bo debile myślą, że drogie, to zaraz nie wiadomo jakie i że przecież cena musi z czegoś wynikać. Idździe do kuchni, spróbujcie coś upiec sami i sprawdźcie, że dymają Was na sucho. Płacicie za nic więcej, jak za poczucie elitaryzmu.
  • Odpowiedz
@MalowanyPtak: Ale dla przybyszów z prowincji zabitych dechami takie miejsca to jak woda na młyn. Znajomi zobaczą, wezmą opakowanie do domu, znów znajomi zobaczą, pomyślą, że powodzi się państwu i interes się kręci. Sam też przybyłem do Wrocławia, za rok jak moja kobieta kończy studia wyjeżdżam, ale potrafię odróżnić miejsca, które są dla nowobogackich a dobre piekarnie. Sam potrafię w niedalekiej hali targowej kupić pyszną, nie marketową jagodziankę za 5 zł,
  • Odpowiedz