Wpis z mikrobloga

Potem liczy taki pasożyt, że jak już ktoś zadzwoni to go jakoś zwabi i urobi. A to co klient mógłby wynegocjować z deweloperem pójdzie na opłacenie pasożyta. Ale klient będzie zadowolony, bo pośrednik powie, że on nie bierze prowizji.


@xdrcftvgy: Pamiętajcie że zawsze można refinansować.