Wpis z mikrobloga

@dwa__fartuchy: miałam kiedyś takiego słodziaka, noce nieprzespane, bo gryzł wszystko co się dało (miał w klatce różne drewniane półki, patyki itp.), zjadł ze trzy klatki. Zabrałam go z hodowli, był trochę dziki ale jak się już przyzwyczaił do mnie, to uwielbiał drapanie pod brodą. „Kąpał” się w dużym słoiku, a i tak wszystko było w pyle.
  • Odpowiedz
@justypl: te jak pobiegają pod wieczór, to potem śpią grzecznie :D Ale nie lubią drapania, poprzednia bardzo uwielbiała. One są bardziej jak koty, poprzednia była jak piesek. Niestety nie chciały się polubić i mieszkać razem we 3 :(
  • Odpowiedz
@dwa__fartuchy: ten mój, jak już był czas na powrót do klatki i chciałam go złapać, potrafił przeskakiwać mi przez ramię kiedy po niego się schylałam. Skoczny był. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz