Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#medytacja #buddyzm #pytanie #theravada #zen #psychodeliki

Mój kumpel jest zaawansowanym medytatorem i nauczycielem medytacji, i uważa, że wolałby jeden krótki moment non-duality od całego życia w trybie "duality". Czy zgadzacie się z taką preferencją?

Jaki jest Waszym zdaniem najszybszy sposób na muśnięcie/doświadczenie chociaż kilku sekund w takim stanie non-duality? Podobno Michael Taft potrafi wyindukować coś takiego u wielu osób podczas godzinnej sesji 1 na 1.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ca02b1ae99221d0375338d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
#medytacja #buddyzm #pytanie #thera...
  • 11
TrzeźwyTyran: @ImperiumCienia: On ma non-duality na zawołanie. Kolega jest zawodowcem, być może osiągnął 3-4 ścieżkę zgodnie z mapami theravady, praktykował w wielu renomowanych ośrodkach na całym świecie i spędza pół życia na bardzo wnikliwym (i konstruktywnie samokrytycznym!) zgłębianiu medytacji.

Moje pytanie dotyczy tego, jak najszybciej zasmakować takiego "perceptual shift", nawet, jeśli byłoby to tylko częściowe i trwałoby tylko kilka sekund.
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania: Mamy tutaj do czynienia z pewnym pomieszaniem pojęć typowym dla zachodniego buddyzmu modernistycznego. Jak mi się wydaje Taft jest nauczycielem opierającym się na tradycji theravady. A jak wiadomo wczesny buddyzm i najbliższa mu współcześnie theravada w swoich koncepcjach są dualistyczne (samsara z której należy się wyzwolić poprzez ścieżkę wiodącą do nirvany). Tymczasem gość robi seminaria z jhan (typowa praktyka dla wczesnego buddyzmu) a innym razem mówi o non-dual state (koncepcje
CzarnaFeministka: @kubako: Dzięki za szczegółowy komentarz. Koledze chodziło o coś bardziej prozaicznego - stan umysłu, w którym brak powszechnego rozróżnienia object-subject, w którym jest się wolnym od iluzji "ja", mieszanka pustego indywidualizmu (jesteś skrajnie wąskim fragmentem czasoprzestrzeni tu i teraz) i otwartego indywidualizmu (jesteś fragmentem wszechświata o dość iluzorycznych granicach). Coś podobnego utrwala się po stream entry, ale podobno wcześniej można doświadczyć posmaku tego stanu.

Kolega nie obawia się śmierci,
@AnonimoweMirkoWyznania: całe to Cierpienie o którym mówisz istnieje tylko w pamięci albo w myślach o przyszłości. Nauczyciele których Ci podałem, szczególnie Rupert Spira jest w stanie krótkotrwałe wywołać w Tobie wgląd w ten sposób bycia, który tak naprawdę jest stale dostępny. Naprawdę gorąco polecam. Oczywiście nie trzeba w międzyczasie rezygnować z tradycyjnej praktyki medytacji polegającej na odbyciu jakiejś tam praktyki w czasie. Powiedziałbym nawet, że łatwiej zrozumieć o co chodzi w
@AnonimoweMirkoWyznania: Jako tako nie ma techniki. Satsang w Advaita Vedanta(nondualizm) to po prostu spotkanie na którym słucha się człowieka, który o tym mówi ma w zasadzie tylko sprawić, że słuchając/uczestnicząc coś w Tobie otwiera się, kiedy jesteśmy gotowi na to. Może to zająć kilkadziesiąt lat albo kilka minut. Ogólnie polecam wchłonąc jego wykłady, wywiady. Moim zdaniem ma dar otwierania głowy ;)

edit: I to, że nie ma techniki jestem w stanie
ImperiumCienia - @AnonimoweMirkoWyznania: Jako tako nie ma techniki. Satsang w Advait...
@AnonimoweMirkoWyznania: Z tego co się orientuje Budda nauczał o wyzwoleniu z cierpienia psychicznego, nie było mowy o fizycznym. Ból fizyczny związany jest z naturalną formą przejawiania się pojawiania i znikania, zmian, prawa przyczyny i skutku. Nie ma na to innego wyzwolenia jak po prostu śmierć