Wpis z mikrobloga

@nilhir: psy już tak mają. swojemu już nie kupuję żadnych zabawek, bo i tak w końcu zniszczy - kilka razy dostal coś nowego, to bierze i gryzie przez kilka godzin, aż zepsuje. teraz tylko stare piłki tenisowe i ringo ma do zabawy
@manback: u mnie też zabawki mają żywotność zazwyczaj od kilku tygodni do kilku miesięcy ale czasami lubię mu kupować coś nowego wiedząc, że i tak niedługo zostanie zniszczona bo to jednak mój przyjaciel ;)
@nilhir: Mój amstaff najdłużej miał mega gruby sznur związany w warkocz z węzłami, ok 2 dni. Reszta zabawek nie trzyma nawet godziny, nawet takiego grubego kija mu rzuciłem kiedyś to zepsuł. Ale nie daje spokoju, jak sam kiedys maskotkę dorwał pod nasza nieobecność to była rozpruta i rozszarpana na zylion części.

Także polecam kupować do zabawy grube warkocze:)