Wpis z mikrobloga

@MG78
Ogólnie największym bohaterem dla mnie jest sędzią. Ostra gra Karabachu. Szkoda bo obie bramki po błędach Lecha, przy 1:1 brak doskoku do strzelającego, przy 2:1 błąd bramkarza.

Szkoda, że kolejny raz Lech kupuje bramkarza i znowu koleś zawala w ważnym momencie.