Wpis z mikrobloga

@WypadlemZKajaka: Ludzie zrozumcie, że nawet nie ma gdzie tego atomu rzucić. Front jest dość chaotyczny, nierównomierny, brak dużych zgrupowań bo wszystko rozproszone. Co, rzucą na cywilów, na miasto? Na dodatek uznają Ukrainę za swoją ziemię to na pewno będą ją niszczyć atomem. Poraża mnie wyobrażenie niektórych o boni atomowej. Użycie jej w obecnej sytuacji nic Rosji nie daje tylko same negatywy bo cały świat się od nich odwróci, szczególnie Chiny a
@WypadlemZKajaka: atak na terytorium rosyjskie nie oznacza walenia atomem - inaczej za Biełgorod i Rostow by już poleciało. poza tym (wiem cynicznie) takie walnięcie byłoby dla nas dobre - przesunęło by się do nuclear sharing i możliwe, że (nie)dożyjemy ataku dekapitacyjnego USA na raszkę gdzie odpowiedzi to oni mają mizerne i do zaakceptowania przez Zachód