Wpis z mikrobloga

Dziś na terapii pani powiedziała, że już nie spełniam kryteriów typowej depresji i mogę uznać, że moja praca przyniosła efekty, więc wygranko. ()

Jeszcze została walka z zaburzeniami lękowymi ale jestem już silniejsza i też dam radę. Z czasem i mając świadomość, że różnie jeszcze w życiu będzie, że to ciągła walka i pewnie w życiu nieraz będą gorsze momenty - ale dam radę, idzie ku lepszemu. ()

#nerwica #terapia #dobrerzeczy
  • 21
  • Odpowiedz
@iEarth: gratki. jak z depresją sobie poradziłam to nerwica lękowa jest dla mnie wyzwaniem, ale trzeba wierzyć że będzie dobrze. czymam kciukasy cumpelko mirabelko!
  • Odpowiedz
  • 2
@BorysxD Terapie zaczęłam w momencie wybuchania szlochem i bólu fizycznego od myśli, których nie umiałam powstrzymać, zawsze celowało w punkt który bolał najbardziej. Na ogół poza domem było okejka, myślę, że nie było to dostrzegalne ale były okresy gdy musiałam się "oczyścić" w łazience, żeby złapać równowagę, czyli jakieś epizody nasilone. Mam problemy z samooceną, zdrowotne i "traumy", które się ciągną przez lata.
1,5 roku terapii behawioralno-poznawczej. Nauka rozumienia emocji, strategii radzenia
  • Odpowiedz
@BorysxD: Chcesz przydatną poradę? Nie idź na terapię. Nic jeszcze z tego bullshitu nie wyciągnąłem, co najwyżej terapauta wyniósł moje pieniądze. Niestety, ale przy problemach psychicznych trzeba sobie samemu radzić, bo terapie i psychiatrzy to zwykły scam.
  • Odpowiedz
@BorysxD: Fajnie, ale pójście i wygadanie się to za mało by w czymkolwiek pomogło. Też się udałem na te pseudoterapie jak nie wiedziałem co robić, ale po nich tym bardziej nic nie będziesz wiedział. To jest zwykły scam, żeby wyciągnąć od ciebie hajs, nic więcej. Sam średnio może sobie radzę, ale nadal znacznie lepiej niż z terapią, po prostu niestety pomoc psychologiczna jest na zerowym poziomie i trzeba jakoś samemu sobie
  • Odpowiedz
  • 1
@BorysxD moja terapia zaczęła się od dokładnego wywiadu, na podstawie którego dostałam "diagnozę" i plan terapii, przedstawienie na czym będzie polegać i w jakim celu. Potem dopiero zaczęłam "proces terapeutyczny".

Mam etap rozmowy, dostaję do wypełnienia formularze-zadania, w których opisuje negatywne, trudne sytuacje z jakimi się mierzylam ostatni tydzień i tam było to rozkladane na elementy i jak dzialac z tymi niewłaściwymi (niedobrymi dla mnie). Mialam tez na początku wyznaczanie celów, ktore
  • Odpowiedz
  • 0
@Kamilo67 po czym wnosisz, że jestem fanatykiem terapii? W dyskusjach zapewne wypowiedzialam się kilka razy, że poprawna terapia wygląda inaczej, niż bywała przedstawiana, wskazując, że albo jakiś post to bait albo terapeuta niekompetentny, albo informując, że psychoterapeuta i psychiatra to inni ludzie i warto o tym wiedzieć, by udać się do odpowiedniej osoby. Nie przypominam sobie żebym jednak jakoś zaciekle na ten temat dyskutowała. Ale możesz mi pokazać mój fanatyzm. :D
  • Odpowiedz