Wpis z mikrobloga

Co sądzicie dousntym minoxie? Mam na myśli metodę low dose minoxidil czyli dawki mniejsze niż 5mg. W kwestii bezpieczeństwa środowisko chyba jest podzielone. Wiem, że takie autorytety jak dr Sinclair i lekarze z hair loss show są przychylni tej metodzie, z drugiej strony weteran walki z łysieniem Kevin Mann wrzucił kilka filmików o tym, że minox w każdej dawce potrafi być szalenie niebiezpieczny.

Wzymam eksperta @feegloo

#zakola #lysienie #finasteryd #minoxidil #przeszczepwlosow
  • 19
@#!$%@?: jako "ekspert" odpowiadam:

Mam dokładnie te same wątpliwości co opisałeś i znam stanowisko wymienionych ekspertów oraz argumenty naukowe (dodałbym jeszcze stanowisko prof. Rudnickiej, która też jest autorytetem)

Osobiście przeszedłem na tryb 1ml 7% topical minoxidil rano, 1.25mg oral minoxidil wieczorem.

Mam zdrowe serce bo robiłem badania, bardziej stosuję oral z wygody (nie chce mi się stosować topical na wieczór, bo wciera się w poduszkę i roznosi na twarzy) oraz w przypadku
@feegloo:
Dzięki za odpowiedź. Sam zacząłem kurację minoxem 0,5mg, niby śmiesznie mała dawka, ale ostatnio zacząłem czuć lekkie kłucie w klacie, więc raczej skończy się na odstawieniu i zbadaniu czy to lek jest przyczyną.

W kwestii Rudnickiej i reszty to pamiętajmy, że to stanowiska dermatologów/chirurgów od przeszczepu włosów. Myślę, że nie jeden lekarz kardiologii złapałby się głowę, jakby dowiedział się co bierzemy xd

A co do Manna to akurat mu wierzę,
@#!$%@?: przy głupim stosowaniu 1ml topical minoxa na zarost po miesiącu miałem problemy ze wzrokiem i potrafiło mnie zakłuć w klatce. Mimo to wytrwałem 4 miesiące, efekty były ok są lepsze metody na zarost i wiem też, że nigdy więcej minox. Finasteryd nawet w minimalnym ilościach, nawet jako topical robi większe cuda niż minox. Zamiast minoxa na głowę stosuje olejek rozmarynowy, którego działanie potwierdzono w badaniach. Póki ani fin ani olejek nie
@gezorrr: Biorę jako lek recepturowy od lekarza z instytutu Rakowskiej. Wszyscy tam pracujący raczej Ci przypiszą już na start tę metodę. Zza granicy, głównie od anglosasów możesz kupić pod nazwą handlową Loniten w tabletkach po 10mg.

@Antonidobroni: Te efekty na zarost okazały się długotrwałe? Stosowałeś może microneedling? Jeżeli chodzi o stymulatory wzrostu to możesz spróbować stemoxydine - jest badanie potwierdzające skuteczność. Możesz kupić pod brandem L’Oreal. Generalnie sporo słabszy od
@#!$%@?: W trakcie stosowania minoxa na zarost robiłem też mikronakłuwanie, które kontynuowałem jeszcze 2 miesiące po zakończeniu minoxa. Efekty na zarost okazały się długotrwałe. Co do włosów najpierw próbowałem szampon z palmą sabałową na przemian z szamponem z ketokonazolem i dniem przerwy, olejek rozmarynowy na wzrost i mikronakłuwanie. Efekt był widoczny, ale efektu wow trochę brakowało. Miesiąc temu dorzuciłem finasteryd rozpuszczony w stemoxydine od Garniera ( zapas na pół roku na Amazonie
@benkenobi1111: samo stemo testowałem na matce i twierdzi, że widziała poprawę. Osobiście uważam, że jest spoko rozpuszczalnikiem dla finasterydu. Nie powoduje łuszczenia naskórka w porównaniu do minoxa i jeżeli daje nawet minimalne efekty to myślę, że warto użyć minimum jako rozpuszczalnik do fina.
@#!$%@?: gdy się wkurzałem potrafiłem zarzucić dwie strzykawy do ust, nie dla efektów, ot tak masochistycznie, później żałowałem i tak
serce #!$%@?ło, wszystko bolało, niecałą dobę jakoś trzymało
biorę od niedawna dawki koło 3mg minoxa oralnie, do tego smarowane także lico, efekty są dobre, nawet zdaje mi się, że szybciej wszystko poleciało, zdaje mi się, że mam tylko włosy na stopach dłuższe, też na ramionach czy karku mam niewiele więcej