[WLs40_462-62]

#modelarstwo #kiciochpyta
Zabrałem się za kartonowego Bf109-G2 od Małego Modelarza. Dokupiłem laserowo cięte wręgi, zaraz wyciętę, obrobione itd. Po złożeniu pierwszych elementów kadłuba wsadzam ich wręgi -a tu nic nie pasuje. Wycinam oryginalne drukowane, podklejam, szlifuję -te też nie pasują. W obu przypadkach za wielkie. Części kadłuba są sklejone tak jak być powinny, czyli idelanie aż do brzegu paska łączącego. Tylko że te wręgi wtedy są 2-3mm poza obwodem kadłuba, a to całkiem sporo. Wiele już tych kartonowych modeli nakleiłem, wręgi zawsze tylko lekko trzeba było dopasować, a tu takie o.
Czy ktoś tutaj jeszcze się brał za ten sam model i doświadczył takiego fenomenu?

[dasfinaleresultat]

@WLs40_462-62: nie wypowiadam się na temat tego konkretnego modelu z mm bo różnie bywa, ale zwykle bywa tak że w mm coś jest zbyt długie albo na odwrót.

Ale musisz pamiętać że jak kleisz w takich warunkach jak dziś /czyli ciepło i sucho/ to papier się kurczy, im cieńszy tym kurczy się bardziej co dodatkowo może się nakładać na standardowy brak dokładności w mm.

[WLs40_462-62]

@dasfinaleresultat: kleję w piwnicy gdzie mam ok 24 stopnie, a papier uprzednio zaimpregnowałem caponem

[dasfinaleresultat]

@WLs40_462-62: wręgi też impregnowałeś w tych warunkach?

[WLs40_462-62]

@dasfinaleresultat nie w tych warunkach, jakieś cztery miesiące temu

[Pieron]

@dasfinaleresultat papier to nie jakiś magiczny materiał żeby od różnicy 10 stopni rozjechał się o 10%. Model został opracowany przez porządnego autora więc powinien być bezproblemowy. Lasery są tej samej wielkości co wręgi w wycinance? Sklejasz z legitnej wycinanki? Segmenty są łączone na jedną czy dwie wręgi?

[dasfinaleresultat]

nie w tych warunkach, jakieś cztery miesiące temu

@WLs40_462-62: to może być przyczyna. Mam yamato od hala gdzie szkielet robiłem w lecie, a oklejałem go na jesień. Bardzo mnie zdziwiło że muszę skracać praktycznie każdy element poszycia a potem się okazało że to bydle pracuje od trzech do czterech milimetrów na długości pomiędzy mokrym a suchym sezonem, więc się zaczęło to poszycie zapadać pomiędzy wręgami.

papier to nie jakiś magiczny materiał

[WLs40_462-62]

@Pieron: lasery się rzeczywiście różnią od drukowanych, są większe, ale to na nic skoro drukowane też są za duże. Wycinanka 100% legitna, a segment ma po jedną wręgę na obu końcach.

@dasfinaleresultat: wręgi i wycinanka były wtedy impregnowane jednocześnie

[dasfinaleresultat]

wręgi i wycinanka były wtedy impregnowane jednocześnie

@WLs40_462-62: to możliwe że zwyczajnie mm pokazał swoją klasę. Kleiłem swego czasu hms dreadnought z mm i musiałem skracać burty o ponad 10 mm. Zbyt technicznie podszedłem do tematu skoro wszystko impregnowałeś w tych samych warunkach.

[WLs40_462-62]

@dasfinaleresultat: dotychczas natknąłem się tylko na dwie relacje z budowy tego samego modelu, w żadnej nie ma nic o wręgach... Te relacje dotyczyły pierwszego nakładu z 2008, ja składam model wydany w 2013 ale jest to jeden i ten sam model z innym cover art'em. Nie wiem, może w międzyczasie coś spierniczyli na arkuszu z wręgami?

[dasfinaleresultat]

może w międzyczasie coś spierniczyli na arkuszu z wręgami?

@WLs40_462-62: jak to samo opracowanie to raczej nie. Może papier inny, ja tam więcej nie doradzę bo 109 mam sklejoną, ale od hala.