Wpis z mikrobloga

Kurde, pierwszy raz w zyciu wyladowem w relacji #fwb
Ogolnie zbieralo sie na to dlugo. Ot poznalem ja kiedys luzno bo potrzebowalem graczy. Ale nigdy nie pasowal nam termin by razem pograc. Ale sobie czasami pogadalismy na discordzie. Gdzies w tym okresie rozchodzila sie z swoim bojfrendem. Od razu wyprzedzam, nie podrywalem jej, ani ona mnie. Nawet jej nie widzialem, bo tak jak mowie, szukalem graczy a nie gdzie moczyc kutange.
W miedzy czasie udalo m isie z nia spotkac ze dwa albo trzy razy na piwo. Ot pogaduszki, ja sam troche #piwniczak jestem, wiec traktowalem to jako odchamienie sie przez wyjscie z domu. A ona w tym czasie spotykala sie czasami z kims randomowym. Ale ponoc nie dochodzilo do czegos wiecej niz macanek.

W miedzyczasie musialem przeprowadzic kilka drobnych spraw w swoim mieszkaniu, jak wymiana mebli itd. to sie zglosila, ze chetnie pomoze, bo w zasadzie nigdy nie skladala mebli. A roboty bylo od #!$%@?, bo wszystko #!$%@? i kupowalem nowe. No i po skladaniu mebli, wypiciu troche alko wjechaly przytanki i troche macanki. Ale nic ponad to. Ona podkreslila, ze nic nie chce wiecej czy to pod wzgledem #seks czy innych rzeczy. Dla mnie spoko, bo troche spraw mialem na glowie i totalnie na luzie podchodzilem do tego wszystkiego. Mozna pomacac, fajnie, nie mozna tez spoko, bo obrotna dziewczyna i pomaga mi kilka dni skladac meble i doprowadzic mieszkanie do porzadku.

Potem sie znajomosc rozwinela. Czasami jak jej sie nudzilo i chciala sie spotkac, to pisala czy spotkamy sie na spacer czy piwo. Czasami mowilem ze ok, a czasami, ze nie chce mi sie, ale jak ona chce, to zapraszam do mnie. I co sie okazalo, ze przyjezdzala (nie mieszkam w centrym miasta i trzeba chciec naprawde do mnie przyjechac, aby sie tluc autobusami:D). I tak sobie u mnie robilismy netflix and chill co wiadomo jak sie czesto konczy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Az w koncu kiedys przyjechaa i po pewnym netflixowami powiedziala, ze pragnie bym ja wzial i przyniosla gumy.

No i sobie teraz sie tak luzno spotykamy, ale znajomosc troche eweluowala. Piszemy w zasadzie duzo miedzy soba, jakbysmy byli para (a oficjalnie to tylko fwb), gadamy o roznych srpawach jak i trudnych, ale kazdy ma wyjebongo wiec mam totalnie #!$%@? czy spodbaja sie jej moje poglady czy nie.

Im lepiej ja poznaje, okazuje sie, ze ona tez jest blisko moich pogladow, dziewczyna wie co to praca jak i nie stroni od robot recznych w domu (malowanie, wymiana podlog, skladanie mebli) czy tych bardizej kobiecych (zaraz mnie lewactwo zje) jak gotowanie, pieczenie, sprzatanie. Ogolnie jak widzi, ze cos jest do zrobienia, to robi to.

A pisze o tym, bo im lepiej ja poznaje (jak wspominalem, pelne wyjebongo z mojej strony i chyba z jej tez) to sie okazuje, ze ona ma chyba najwiecej sensu ze wszystkich dziewczyn z jakimi sie wczesniej spotykalem. I zastawiam sie, czy nie przekuc tego w cos bardziej oficjalnego. Poki co, stosuje zlota zasade wykopu, ruchac i obserwowac ( ͡° ͜ʖ ͡°) A pisze o tym, bo mam malego mindfucka. Na nic sie ne nastawialem. Totalnie luzna znajomosc a sie okaze, ze to chyba najbardziej sensowa babka.

A moze tak powinno wlasnie wygladac fwb? Jest to dla mnie nowa sprawa i nigdy nie miale mczegos takiego.

tldr


#zwiazki
#rozowepaski #niebieskiepaski
#fwb
  • 15
@Kazadum: nie podpowiem za bardzo ale napisze, ze fajnie masz. Nie wystrasz jej xD jesli byś chciał rozwinąc to w coś wiecej to tak, żeby to ona to zasugerowała i wyszła z inicjatywą. Bo jak formalnie zaproponujesz to Ty, moze sie wystraszyć. To, że w tej relacji jest Ci tak dobrze i jest taka spoko nie znaczy, że w związku byłoby tak samo. W związku różowa może byc o 180 stopni
@Felixu: Ciezko mi okreslic. Ja jak standardowy wykopek, bym powiedzial o sobie 6-7/10, ale patrzac po tym jak latwo mi idzie podrywanie na tinderach czy innych miejscach, to powinienem byc w skali #przegryw i podarowac sobie. CO nie znaczy, ze nigdy nie bylem w zwiazakch. Bo bylem i to trwalych, ale sie rozpadly z roznych przyczyny. Ale nie umiem laski w klubie poderwac, mimo ze wiele razy probowalem czy innych przypadkowych
@maslan63: a dziekuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Bekabeka82: W zasadzie to wydaje mi sie, ze ona sama tez sie wkreca. Pojawia sie teksty "tesknie za toba" a potem przeprasza, ze nie powinna, albo ze czulaby sie zazdrosna jakbym sie z kims innym spotkal za co jej glupio.

DOdam jeszcze, ze sama mnie zaprosila na festiwal w jarocinie, wiec to wykracza poza lozko mocno nasza znajomosc.
@Kazadum: może szkoda nie spróbować. Może żeby nie stracić tej spoko relacji zaproponować coś w stylu, że dacie sobie szanse na np. miesiąc żeby zobaczyć jak wam będzie. Jeśli wypali to super, jeśli nie to wracacie do tej relacji w której wam było dobrze. Bez spinania się.
@Bekabeka82: nawet nie chodzi mi o jakies oficjalne pytanie, bo to w gimbazie tak sie robi. Ale mam silne poczucie, ze moglbym czynami to obrocic w zwiazek.

Akurat co d oteo co piszesz, bedzie okazja pewna, bo bedize musiala miec praktyki akurat kolo mojego mieszkania i sie pytala czy w razie czego, moglaby u mnie spedzic ten tydizen ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sam do niczego sie nie
@Kazadum: fajnie się czyta takie historie, bo z tego co napisałeś widać, że ona też się wkręca i może wyjść z tego naprawdę fajny związek ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak w ogóle, to gdzie szukałeś ludzi do planszówek?