Wpis z mikrobloga

@LoneRider: Raczej mam na myśli fajny supermarket niż kolejną ropuchę albo minisklep innej sieci.

Jak na razie to jedyne co mi pozostaje, to jeździć autem późnym wieczorem do Lidla, wtedy komfortowo można wyjechać na drogę. Próbowałem rowerem ale to żadna przyjemność z zakupów.

Najbardziej to lubię sobie piechotą przejść na zakupy ale jak wchodzę do chlewionki to za każdym razem umieram trochę w środku. Albo w godzinach szczytu tłok, albo w
@puexam: Nie oczekuję, że ktoś mi wybuduje Auchan jak na Bielanach, bo do takiego sklepu to się jedzie na duże zakupy i raczej autem, to mogę sobie i na Bielany pojechać. Raczej chciałbym jakieś Netto, Polo itd. cokolwiek, żeby nie musieć walczyć z tymi paletami w chlewionce :(