Wpis z mikrobloga

@bizonsky: w tym roku zabiłem takich już 12 w mieszkaniu. Tyle że mniejszych. Prowadzę statystki.
Jak ich nie cierpie bo gryzą i atakuja. Od razu jak widzę puszka sprężonego powietrza do ręki do góry nogami i zamrażam je. Wtedy leci ciecz która ma minus 24 stopnie. Najlepszy środek na takie rzeczy. Na szerszenie też idealny i ogólnie wszystko co żywe i duże. Przy okazji czysto bo nie rozwalasz ich że zostają