Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki co robić?

Obecnie praca w korpo pod Wrocławiem, od 7 lat na UOP, 5k na rękę, szefa widzę/słyszę może 2-3x w miesiącu, tak to każdy ma mnie tutaj w d*pie, odpowiedzialność w pracy bardzo mała, 80% czasu przeglądam wykop xD

Jednocześnie jestem już maksymalnie wypalony, czuję, że się nie rozwijam w żaden sposób i wyżej już tutaj nie przeskoczę na 99%, zwyczajnie tym wszystkim rzygam, krew mnie zalewa jak myślę że znów dziś do biura na 8 godzin siedzieć i przeglądać Internet przez 3/4 czasu xD

Rzuciłbym tym i zresetowałbym się na bezrobociu nawet przez parę miesięcy bo hajs mam spory odłożony, ale wiem że mimo wszystko mam tutaj super warunki i wiele osób za taką pracę dałoby się zaszlachtować, jak zmienię pracę to na 99% będzie to downgrade do januszexu za mniejszy hajs, dużo mniejszy i będę się wk*rwiał jeszcze bardziej xD A jak posiedzę na bezrobociu to może mi się to przedłużyć mocno i zacznie brakować pieniędzy

Póki była u nas praca zdalna przez dwa lata to czułem wygryw życia, humor dużo lepszy, psychika lepsza, mogłem pykać w gierki do 2-3 w nocy i oglądać netflixa, ale siedzenie w biurze wypala mnie zupełnie, no i pensja naturalnie się zmniejszyła bo muszę dojeżdżać do biura 30 km w dwie strony

Najrozsądniejsze byłoby siedzenie tutaj i dokształcenie się po godzinach z nowych kwalifikacji i dopiero po czasie rozsyłanie cv/zmiana pracy, ale totalnie nie mam siły po robocie na coś kreatywnego

Czuję, że ta praca mnie powoli wykańcza, jednocześnie nie jest tutaj źle i rzucając ją mogę się wpakować w dużo gorsze g*wno

Chyba powoli trzeba się pogodzić z życiem przeciętniaka do końca

#pracbaza #praca #pracujzwykopem #pracazdalna

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ea228192850e0cfe8a1308
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 10
  • Odpowiedz
Czyli jest ch*nowo, ale stabilnie - wg mnie to najgorsza opcja zawodowa, ale co kto lubi. Na pewno po takim czasie dużo trudniej cokolwiek zmienić.

A jakieś L4 od psychiatry z tytułu wypalenia zawodowego? Jeśli tyle już tam siedzisz, to może cię nie zwolnią jak miesiąc czy dwa cię nie będzie. W tym czasie mógłbyś spróbować skupić się na samokształceniu i trochę odpocząć od tej roboty.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: w 4h #!$%@? to ja bym sobie rozwijał jakiś wlasny projekt (dropshipping, affiliacja czy nawet głupi blog pod reklamy). Jakby pykło finansowo to wtedy bym dopiero pakował manatki. #!$%@? chcialbym miec tak zeby dostawac 5k i miec pół etatu na swoje rzeczy bez spiny i ryzyka ze jak nie wypali to bede gryzł ziemie.
  • Odpowiedz
Masz tyle wolnego czasu w pracy, może wykorzystaj to na jakiś kurs online? W jakiej branży pracujesz, czym się zajmujesz, gdy naprawdę pracujesz? :D
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Twoim problemem jest to, że brakuje ci pozytywnych bodźców w pracy. Powinieneś podjąć kroki, aby czas spędzony w biurze skojarzył ci się z czymś przyjemnym. Możesz na przykład zawsze przed pracą wypijać małpkę alkoholu, ewentualnie walić szczura.
  • Odpowiedz
Rzuciłbym tym i zresetowałbym się na bezrobociu nawet przez parę miesięcy bo hajs mam spory odłożony, ale wiem że mimo wszystko mam tutaj super warunki i wiele osób za taką pracę dałoby się zaszlachtować, jak zmienię pracę to na 99% będzie to downgrade do januszexu za mniejszy hajs, dużo mniejszy i będę się wk*rwiał jeszcze bardziej xD A jak posiedzę na bezrobociu to może mi się to przedłużyć mocno i zacznie brakować
  • Odpowiedz