Wpis z mikrobloga

Ależ mnie zaczęło #!$%@?ć wklejanie wszędzie tego obrazka jako straszaka, bez zrozumienia jego kontekstu.

Standardowa retoryka do tego screenshota - UUUUUU BOGOLE MASONY CHCĄ NAS PRZEJĄĆ UUUUU SPISEK ŚWIATOWY!!!!!11

Tymczasem prawda jest taka, że sami się na to godzimy, jesteśmy z tego zadowoleni i często wypożyczanie/wynajmowanie okresowe jest dużo praktyczniejszym rozwiązaniem, niż kupowanie każdej jednej rzeczy, która może nam się kiedyś w życiu przydać. Ten obrazek mówi o tym, że wg wielu uczestników Światowego Forum Ekonomicznego za 10 lat taka forma będzie dotykała więcej aspektów życia.

Zacznijmy od tak trywialnych rzeczy, jak książki. Biblioteki mają się dobrze od zgoła kilkuset lat, a przecież ich idea jest dokładnie zgodna z komunikatem z obrazka - przecież nie posiadasz żadnej książki, tylko ją wypożyczasz! NA KONIEC LĄDUJESZ Z NICZYM!!!!!111

No i spoko! Jakbym miał każdą książkę kupować i składować w domu, to musiałbym w pewnym momencie pół ściany i półroczne zarobki na to przeznaczyć.

Ale dobra, biblioteki są za darmo i znane od dawna. Porozmawiajmy o czymś nowym, za co trzeba zapłacić.

Oczywiście, najlepszym przykładem tego modelu w ostatnich latach jest Spotify/Netflix - platformy, które zrewolucjonizowały odbiór muzyki i filmów. Tak, nie posiadasz żadnych z dostępnych tam treści na własność. Masz jednak dostęp do niemal nieskończonych zasobów, w dodatku Spotify jest (wciąż) dostępny za darmo!

Zaraz ktoś krzyknie "Ale Netflix żąda coraz więcej za coraz mniej!". Zgoda, dlatego możesz wybierać - konkurencja nie śpi i HBO, Amazon, Disney dołączyły do boju, by zaoferować alternatywę. Pewnie, sumując wszystko trzeba zapłacić sporo, ale zastanówmy się - czy naprawdę potrzebujesz każdego miesiąca każdego z tych serwisów? Ja nie, dlatego jak z czegoś nie korzystam, to po prostu przestaję płacić.

Teraz wyobraźcie sobie, że każdy z filmów musicie kupić osobno. Ba - musisz każdy kupić osobno, odebrać, potem składować, a jak chcesz potem z niego zrezygnować, to musisz kombinować dużo bardziej, niż wykonując parę klików celem rezygnacji z subskrypcji. Nie mówiąc już o muzyce. Chcesz posłuchać jednego/dwóch utworów? A taki #!$%@?, płać za cały album!

Co? Nie chodzi już tylko o cyfrowe dobra? No faktycznie, wiele osób ćwiczy bez posiadania w domu bieżni, hantli czy sztang. Po prostu idą na siłownię, płacą karnet i mają to wszystko w jednym miejscu, bez zagracania domu. Lubisz pojeździć parę dni w roku na nartach, ale kupno i transport sprzętu stanowi problem? To nie problem! Możesz zawsze skorzystać z lokalnych wypożyczalni. Posiadanie samochodu w dużym mieście to udręka? To nic, masz usługi transportowe miasta, taksówki, a od paru lat Ubera.

Czy ktoś zakazuje mi posiadania jakiejkolwiek z tych rzeczy? Nie - w każdej chwili mogę kupić sobie samochód, zrobić w piwnicy własną mini-siłownię, kupić wymarzoną deskę snowboardową albo zacząć kolekcjonować książki, ale tego nie chcę. Jest mi znacznie wygodniej bez posiadania ich na własność i jeżeli w przyszłości ktoś wymyśli skuteczny sposób przeniesienia tego modelu na inny aspekt życia - z chęcią przyjmę!

Zapraszam do dyskusji, chętnie poznam inne punkty widzenia - może jest coś, czego nie dostrzegam.

#swiat #ekonomia #takaprawda #niepopularnaopinia
Pobierz Pieczarka - Ależ mnie zaczęło #!$%@?ć wklejanie wszędzie tego obrazka jako straszaka,...
źródło: comment_1660201270qKEW6kch8puELIoKo5ojHb.jpg
  • 76
@graf_zero: Tutaj znów piractwo i wydaje mi się że piractwo będzie się miało lepiej niż zwykle, choć może będzie trochę bardziej utrudnione.

Tylko jak zpiracić dom i samochód...


@darqnies:
O widzisz - prawdziwych usług, które nie da się skopiować cyfrowo spiratować się nie da.

A za sprawą uber eatsów i pudełek itp może się okazać ze warzywniaków na rogu coraz mniej. I nagle poza "usługami żywieniowymi" nie będzie innego źródła
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Pieczarka: kupujesz "gry", które stracisz, jeśli ktoś stwierdzi, że już czas zamknąć steam albo dać Ci bana za multikonto
Kupujesz samochód i masz opłacić abonament na jego szybkie ładowanie albo podgrzewanie siedzeń
Wypożyczasz samochód zamiast go kupować. Cyk pyk wypadek, tracisz pracę, nie masz nawet środka pojazdu, choć wydałeś na niego kilkadziesiąt tysięcy.
Czy ktoś zakazuje mi posiadania jakiejkolwiek z tych rzeczy?


@Pieczarka: tak.

Tworząc system w którym mniej ludzi będzie stać na własny środek transportu (nie myślisz chyba że dopłaty i zwolnienia z podatków od i tak droższych samochodów elektrycznych, pozostaną po zbanowaniu benzynowych?). Tworzac system finansowy oparty na kredycie gdzie na Zachodzie młodzi ludzie są relatywnie biedniejsi od rodziców i nie stać ich na mieszkanie. Tworząc pieniądz który się dewaluuje więc ciężko
@Pieczarka: Bardzo dobry wpis, myślę tak samo jak ty. Po prostu wynajmowanie rzeczy jest ekonomicznie korzystne i dlatego wolny rynek faworyzuje je nad własnością i tyle. Dzieje się to oddolnie. No ale szury nie rozumieją zbyt wiele ze świata, dlatego na myśl przychodzi im najprostsze rozwiązanie - "odgórnie sterują tym masoni, by nas zniewolić". Doszło nawet do tego, że gdzieś tu na górze w komentarzach widziałem, że krytyce poddawane są diety
@Pieczarka: tak jak @demonsthere: pisze. Jesteś uzależniony od providera usług. W branży gier Nintendo jest świetnym przykładem. Ich pierwsze internetowe konsole, 3DS i Wii, mają zamknięty sklep. Jeżeli miałeś tam kasę (bo zbyt prosto by było płacić 8.99 dolarów za grę, trzeba było dać w depozyt 10 dolarów) to już jej nie masz. Jeżeli kupiłeś grę, ale skasowałeś bo potrzebowałeś miejsca, już jej nie masz. Dla porównania na Xbox 360
@Pieczarka:

Posiadanie to wolność i niezależność. Nie sądzę, żeby większość była zadowolona z tego, że musi przesiąść się z posiadania na wypożyczanie. Jest to rzeczywistość, która wielu musi zaakceptować wbrew woli w obliczu słabnącej ekonomii i faktu, że przeciętnego człowieka stać na coraz mniej.
Nikt Ci nie zabroni posiadać czegoś na co Cię nie stać. Zauważ, że jest różnica między korzystaniem z usług ze względu na wygodę, a z przymusu zapadającej
Zacznijmy od tak trywialnych rzeczy, jak książki. Biblioteki mają się dobrze od zgoła kilkuset lat, a przecież ich idea jest dokładnie zgodna z komunikatem z obrazka - przecież nie posiadasz żadnej książki, tylko ją wypożyczasz! NA KONIEC LĄDUJESZ Z NICZYM!!!!!111


@Pieczarka: drogi lemingu, ale wiesz o tym, że tu nie chodzi o książki, ale o Twoje mieszkanie czy samochód? Że nie będziesz mieć zapewnionego tak fundamentalnego prawa jak dach nad głową
@graf_zero: Skoro mowa o farmerach, to oni też nie mają tak dobrze, bo amerykański sen to jak zwykle fikcja. Otóż najnowsze modele traktorów Johna Deere mogą zostać zdalnie wyłączone, co więcej firma jest właścicielem danych dotyczących właściwości ziemi rolnika, i rolnik musi za nie płacić, mimo iż zapłacił już za traktor i inne maszyny. A to jeszcze nie wszystko: Deere sprzedaje te dane dalej, na przykład Monsanto.
https://doctorow.medium.com/about-those-kill-switched-ukrainian-tractors-bc93f471b9c8

Korporacje nie
W większości się zgadzam. Jedyne co mnie przeraża, to wynajem mieszkania do końca życia. Z powodu nieziemskich cen mieszkań, na które większość ludzi nie będzie mogło sobie pozwolić. Życie codziennie w świadomości tego że możesz upaść znacznie na zdrowiu i zostać z długami..
@Pieczarka: pytanie co dalej jak się uzależnisz od czegoś. może długoterminowo lepiej przepłacić teraz żeby nie przepłacać potem. posiadanie alternatywy jest korzystne dla klienta.
masz np allegro, zawiązali współpracę z inpostem, piękne rozwiązanie, klienci zadowoleni ale jednak kombinowali cały czas na boku jak zrobić swój system przesyłek żeby w razie co mieć alternatywę.
za dzieciaka kupowałem gry na płytach, jak miałem chęć otwierałem pudełko i gra była w domu, a teraz
@Pieczarka: Jeżeli mówimy o dobrach, które mają mniejsze znaczenie, to można to rozpatrywać z takiej perspektywy. Problem się zaczyna przy domach/mieszkaniach i samochodach. Wyobraź sobie, że ceny tych dóbr będą nadal rosły i dojdą do poziomu, gdzie normalny człowiek nie będzie w stanie nigdy sobie na to pozwolić. Będzie zmuszony wynajmować, a co to spowoduje:
- Nie będzie to już elementem jego majątku. Nie będzie tego mógł przekazać rodzinie czy po