Wpis z mikrobloga

Klimatyzacja w IC to nieporozumienie. Dmucha zimnym powietrzem parę cm od nóg pasażerów siedzących od okna, a ustawienie temperatury w przedziale wpływa tylko na intensywność nadmuchu (okno i drzwi do przedziału zamknięte). Efekt? Po kilku godzinach ktoś siedzący od okna w końcu prosi konduktora o wyłączenie klimatyzacji. No to konduktor wyłącza... w całym wagonie, bo nie ma możliwości zrobienia tego w jednym przedziale. Wystarczy do tego dodać małe, uchylne okienka i trzydzieści osób w przejściu i mamy przepis na zniechęcenie na kolejne podróże większości pasażerów takiego wagonu.
#pkp