Wpis z mikrobloga

Mirki z #elektryka i #budujzwykopem mam pytanie. Elektryki zbytnio nie ogarniam, a zaraz chłopaki zaczynają tynkować. Czy to normalne, że zasilanie puszcza się z gniazdka do gniazdka/włącznika? Wszystkie przewody są opisane, np zasilanie ale nie ma w nich zasilania. Jest natomiast w najbliższej puszce od rozdzielni. Puszce w sensie włączniku, takiej pomarańczowej. Tam są różne przewody, między innymi dwa opisane jako zasilanie. W jednym jest prąd, w drugim nie.
  • 19
  • Odpowiedz
@c1nu raczej puszcza się z puszki do puszki, a do gniazdek robi odnogi. Po taniości to tak - idzie z gniazdka do gniazdka.
Wyłącznik to osobna para kaloszy - jeśli rozprowadzone dołem, to przez wyłącznik przyjdzie kabel z nieprzeciętnym niebieskim. Jeśli górą, to może być tak, że do wyłącznika idzie i wraca po jednej żyle tylko.
  • Odpowiedz
@c1nu: Tak, to normalne. Tzw. instalacja bezpuszkowa.
Alternatywą jest klasyczna instalacja, gdzie masz nawalone pod sufitem puszek z dekielkami. Na szczęście obecnie coraz rzadziej się takie wykonuje.
  • Odpowiedz
Po taniości to tak - idzie z gniazdka do gniazdka.


@Dzyszla: A tam po taniości. Po prostu lepiej.
W obwodach gniazd idzie dużo mniej przewodu, nie ma paskudnych puszek pod sufitem, łatwy dostęp do wszelkich połączeń, nie uszkadza się farby przy naprawach/diagnostyce zdejmując dekielek z puszek a ściany są w miarę wolne od przewodów (brak pionowych zejść do gniazdek, w które łatwo trafić wieszając obrazek czy szafkę). Praktycznie same zalety.
Jak
  • Odpowiedz
@Dzyszla: instalacja rozprowadzona jest dołem. Zasilania wchodza do puszek z włącznikami i od tego wychodzi 3 lub 4 zylowy na sufit
  • Odpowiedz
czyli właściwe żeby mieć prąd w następnym gniazdku muszę połączyć w poprzednim?


@c1nu: Tak. Musisz pozakładać osprzęt (gniazdka, łączniki) i wykonać odpowiednie połączenia w puszkach.
  • Odpowiedz
@michcio: ale #!$%@?ówa. Przed tynkami chciałem polatać z probówka posprawdzac elektryków, a tu trzeba zaufać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@c1nu: Normalnie się tak robi, że wchodzi zasilenie do jednej puszki, a potem się rozgałęzia, ale przeważnie oświetlenie idzie na osobnym obwodzie. Tzn. do każdego pomieszczenia wchodzą 2 obwody jeden na 3x2.5 i jeden na 3x1.5 pod światła (choć dużo ludzi robi światła np. dla 2 pomieszczeń na jednym obwodzie)

Jak chcesz posprawdzać elektryków to kup sobie złączki wago i po prostu połącz, ale to prędzej tynkarz ci przewód uszkodzi, wystarczy
  • Odpowiedz
@lobo: @michcio: no ok, to wago 221 to będzie dobre przy połączeniach 1:1 czy np mogę z jednej strony wcisnąć zasilanie a na wyjściu 3 inne przewody od punktów oswietlniwiych? Czy do tego inny typ złączki?
  • Odpowiedz