Wpis z mikrobloga

@death070: Nie jest wybitny, ale Some kind of monster (w wersji z teledysku) Invisible Kid, czy Sweet Amber swego czasu były wysoko u mnie na playliście. Trzeba brać jednak poprawkę na to, że zespół też był wtedy w innym miejscu i w rozsypce
  • Odpowiedz
@death070: No i fajnie. Akurat się zastanawiałem co sobie puścić w pracy. Zaraz przeleci od początku do końca.

A lamusy dupa cicho. Ja tam lubię ten hamburgerowy klimat od Load do St. Anger.
  • Odpowiedz