Wpis z mikrobloga

Dziś widziałem fakturę na kwotę 35 tyś zł netto za samochód dla syna mojego szefa bo przecież wyjeżdża do wojewódzkiego na studia.


@HistoriaNikczemnosci: "tys" - skrót od tysięcy - tam nie ma ś.
35tys za auto to strasznie mało, ja współczuje temu synowi, jak on się będzie czuł w takim biedackim parchu...

A wy tam w januszeksie, jak widzicie coś takiego to powinniście pracować ciężej i więcej, bo serio, jeżdżenie autem
@Marsu335: 20 k PLN a 43 k PLN ( bo tyle wychodzi brutto) to chyba różnica XD poza tym jak wydałeś swoje zarobione to nie. nie jesteś. Jak stary kupił Ci furę za 20 k PLN i mieszkanie w centrum wojewódzkiego jak szedłeś na studia to tak, jesteś bananowym chłopcem XD

Mi nawet nie chodzi o to czy syn mojego szefa jest bananowy czy nie tylko o fakt, że u nas