[r5678]

Myślałem że nie mam kondycji na #rower
Mam 15kg nadwagi, rowerem dalej niż 600m ostatnio jeździłem w czerwcu gdzie przejechałem 17km poprzednio w zeszłym roku i jeszcze palę dużo papierosow.

Teraz pojechałem pierwszy raz w życiu w góry oczywiście rower też wziąłem i tak jak zobaczyłem pierwszy podjazd i jego długość to zwatpiłem... Musiałem redukować aż na 1 z przodu a nigdy tego biegu nie używam i momentami tempo piesze albo wolniej i mega długie podjazdy, ale i świetne zjazdy. To mi się podobało że dużo musisz pod górę ale potem masz z górki i jest to zrownowazone.

Od razu po przyjeździe (trasa 4,5h samochodem w dodatku nie wyspalem się) wsiadłem na rower i w drogę... No i zrobiłem jakieś 30km z pauza przy wodospadzie. w 29-30 stopniach i nawet nie chce mi się spać. Pod koniec trasy aby ziewalem ale na miejscu mi przeszło.

Zmęczyłem się aby trochę ale tak zdrowo że czułem się fajnie a nie ze człowiek zdycha. Czułem się jak po siłowni z przed laty. Oczywiście człowiek cały mokry ale no mógłbym nawet teraz znowu jechać. Mega zaskoczony jestem.
#zdrowie

[kasiknocheinmal]

@r5678: gdzie to tak ładnie?

[r5678]

@kasiknocheinmal: ta fotka to w Zatwarnicy w Bieszczadach ;)

[r5678]

No i żeby było rowerowo to i fotkę roweru trzeba wrzucić

[klamkazapaduuaa]

@r5678: gratki! pogadamy jutro(✌ ﾟ ∀ ﾟ)

[r5678]

@klamkazapaduuaa: podobno jest coś takiego jak pamięc mięśniowa a ja dużo przez całe swoje życie rowerem jeździłem, dopiero od lat paru lat jest spadek i tylko z punktu a do b te 600m. gdzieś podskoczyć. bo u siebie wszystko mi obrzydło już dawno i nie sprawia przyjemności. Więc rekreacyjnie jeżdżę tylko na jakiś urlopach typu morze i teraz góry.

[kasiknocheinmal]

@r5678: Zatwarnica jest świetna, taki trochę koniec świata, byłam dobrych kilka lat temu w bardzo mocno deszczową pogodę i pierwszy raz w życiu widziałam tam salamandrę plamistą ;)

Masz motywację do częstszej jazdy, piękna pogoda Ci się trafiła i bajkowe tereny :)

[klamkazapaduuaa]

@r5678: ja mam książkowo >20kg i po pierwszej przejażdżce (co prawda na szosie) 20+km miałem następnego dnia dość. Mimo, że śmigałem takie dystanse na stacjonarnym (oczywiście z przerwami - taka nadwagą się nie bierze z powietrza)

Oby zakwasy były jak najmniejsze:)