Pamiętam, że kiedyś ktoś mnie uczył, że pisząc dłuższy tekst po angielsku "the" w odniesieniu do tej samej rzeczy używamy tylko raz, a później znowu odnosząc się do niej zamiast "the" trzeba pisać "a/an" (lub bez przedimków, nie pamiętam).
@Quiz: tak mnie uczyli na angielskim w technikum, że jak pierwszy raz wspominamy o czymś, to używamy "the", a potem jak już wiadomo w kontekście o czym mówimy to piszemy/mówimy bez "the"
@Quiz: to raczej na odwort ci chodzilo, gdy gadasz z rozmowca pierwszy raz o jakies rzeczy to uzywasz a/an a pozniej jak cos o niej wspominasz to dajesz the, bo chodzi ci o ta konkretna rzecz
Przedimek określony "the" odnosi się do desygnatów, które są już nam i rozmówcom znane. Aby go użyć musimy domyślnie wiedzieć, którą konkretną instancję danego rzeczownika mamy na myśli i jeśli w dalszej części wypowiedzi wciąż odnosimy się do jednej i tej samej instancji, wtedy w dalszym ciągu używamy "the".
Przedimek nieokreślony "a/an" odnosi się do nieokreślonego desygnatu, a więc stosujemy go wtedy, gdy mówimy o przykładowej, bliżej nieokreślonej instancji danego
Czy rzeczywiście istnieje taka zasada?
#angielski #jezykangielski #jezykiobce
Przedimek określony "the" odnosi się do desygnatów, które są już nam i rozmówcom znane. Aby go użyć musimy domyślnie wiedzieć, którą konkretną instancję danego rzeczownika mamy na myśli i jeśli w dalszej części wypowiedzi wciąż odnosimy się do jednej i tej samej instancji, wtedy w dalszym ciągu używamy "the".
Przedimek nieokreślony "a/an" odnosi się do nieokreślonego desygnatu, a więc stosujemy go wtedy, gdy mówimy o przykładowej, bliżej nieokreślonej instancji danego