Wpis z mikrobloga

@Kair: Tylko Fresso. Eleganckie, drewniane korki, ładne zapachy. Mają też zawieszki z drewna do powieszenia na lusterku. Wszystkie Fresso dostaniesz u mirka @Czysta-Bryka_pl z wypokowym rabatem jak coś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z nowości ostatnio wąchałem perfumy marki Foen, ale ich "wydanie" nie jest tak super eleganckie - plastikowa butelka i zapachy o nazwach np BOSS. Trochę tak przypomina sebiksa w bmw co czarnym adidasem wypsikał fotele.
@Kair: tylko Clinex Tasmański Czar. Parametry na o wiele lepszym poziomie niż w porównaniu do Fresso czy innych tego typu specyfików. Parę strzałów na materiały wewnątrz auta i ponad tydzień z głowy ^^
@bydgoszczvx: uwierz mi, że sprawdza.

Jedni (producenci perfum nazwijmy to ludzkich) przeprowadzają testy dermatologiczne, a drudzy (producenci perfum samochodowych) sprawdzają wpływ psikania perfumami w różne tapicerki i czy np ich trwale nie poplamią. Jakie masz możliwości reklamacji w przypadku gdy perfumy z douglasa zniszczą Ci tapicerkę w jakimś zabytkowym samochodzie, który przyjechał na sprzątanie wnętrza?

No i jest jeszcze jeden aspekt - rozchodzenie się zapachu, kwestie odparowania nośników itd itp. No
@bydgoszczvx: nie widzę bo nie siedzę gołą dupą na nich ( ͡° ͜ʖ ͡°) a dla materiałów są bezpieczne - czy tapicerki samochodowej czy spodni. Inna sprawa, że w sumie to nawet przy samochodowych nie zalecają psikania w fotel tylko w podłogę, ale sam wiesz jacy mogą być użytkownicy i jak czytają instrukcje. Więc sprawdzają je na różnych tapicerkach i materiałach.

W każdym razie mniej bym się
@weah: @RumClapton:
ale czy używania kontrowersyjnych składników przy normalnych perfumach nie załatwia temat badań dermatologicznych? Wiesz, w przypadku perfum nie jestem ani znawcą z tagu, a raczej przeciętnym konsumentem i daje wiarę, że jeśli produkt tego typu jest dopuszczany do obrotu, to znaczy że takie badania przeszedł pozytywnie. Czy to jest tak że te badania mają jakiś wymiar raczej symboliczny i są po prostu kolejną urzędową procedurą "do odbębnienia"?

Nie