Wpis z mikrobloga

Jak przestać pić to cholerstwo ? Codziennie piłem 2-3 czarne kawy. W poniedziałek nie wypiłem - do końca dnia spokój w organizmie. Wtorek - ból głowy, zmuła, senność cały dzień. Środa (wczoraj) tak samo, ale stwierdziłem, że ni #!$%@?, żebym mulił kolejny dzień to wypiłem kawę. Pierwsza tak dobrze weszła, że wypiłem jeszcze 2 aż serce mi łomotało (chyba zbyt duże łyżeczki brałem xD), wpadłem w hiperaktywność i generalnie fajny nastrój. Dzisiaj jest normalnie, ale jak nie chlusnę to jutro będę mulił, a jak chlusnę to nigdy tego nie odstawię... (°° Odstawianie stopniowo nie wchodzi w grę, a #!$%@? APAPów nie brzmi rozsądnie. Z alkoholizmu łatwiej wrócić do kontrolowanego picia kuźwa

#kawa #problemyzdupy
  • 9
@Elitar: alkohol jest szkodliwy i prowadzi do tragedii osobistych i rodzinnych, powoli wyniszczając organizm. A tymczasem kawa w rozsądnych ilościach jest po prostu zdrowa. Nie musisz jej odstawiać, ale jeżeli nie potrafisz funkcjonować bez kofeiny to powinieneś się sobie przyjrzeć: może za mało śpisz, źle się odżywiasz, masz nadwagę albo cukrzycę.
@Elitar: ja odstawiłem kawę jednorazowo. Dwa dni spędziłem na ibupromie, bo tak mnie łomotał łeb. Trzeciego dnia już był spokój i od tego czasu zdecydowanie lepiej się czuję. Nie jestem zmulony, lepiej się wysypiam, generalnie jestem dużo spokojniejszy. Zainwestowałem w dobrą kawę bezkofeinową (bo po prostu uwielbiam smak kawy) i od ponad 1,5 miesiąca tak ciągnę. Nie mam w ogóle potrzeby do wracania do kofeiny (i kortyzolu, bo ten też od