Mirasy potrzebuję zbudować sobie pawlacz i nie wiem jak podejść do jego podłogi. Początkowo chciałem go mocować na kątownikach, na wkręty, ale przeczytałem, że powinien mieć szkielet wewnętrzny przykręcony do ścian, a do niego dopiero płyta na konfirmaty. Martwi mnie wiercenie otworów pod te konfirmaty, żeby to było jak najmniej widoczne, no i niby chciałem, żeby płyta od spodu była gładka. Ktoś coś doradzi?
Wieszasz go na ścianie na zawieszkach meblowych albo dajesz na jego plecach przez całą szerokość pasek płyty minimum 5 cm, a najlepiej 10 i przez ten pasek robisz otwory, ściągasz dajesz kołki rozporowe w ścianę i wieszasz, skręcasz. Jedyna opcja żeby nie widać konfirmatów to dno jest pomiędzy bokami i przez boki wiercisz
@radziuxd ja zrobiłem bez wiercenia od spodu i trzyma 12 lat. Najtrudniej było przymocować podłogę bo była wycięta idealnie na wymiar a ściana lekko krzywa.
@radziuxd najpierw do ściany małe formatki do nich kątowniki i do nich podłogę. Pawlacz zamykany dwoma frontami i między nimi na środku kolejna formatka do sufitu. W weekend mogę zdjęcia podeslac
@Wychwalany: Płyta 18? W sumie to najbliżej mojej wizji, tylko formatek do ścian nie brałem pod uwagę, ale brzmi to legitnie. ( ͡°͜ʖ͡°) Foto będzie mile widziane.
@radziuxd a jaki to ma być kolor? Bo można kupić takie naklejki w kolorze płyty. Ja mam pawlacze po 2,5m i chyba po 6/8 dziur od spodu na konfirmaty przykrecone do ścianek szafek i tak po prawdzie nic nie widać z daleka
@miroslav: no #!$%@? tak w sumie to białe xD wiem właśnie, że są teraz naklejki, bo mi stolarz kuchnię robił i zwróciłem uwagę, że nie #!$%@?ą już jakichś plastikowych zatyczek.
Planowana powierzchnia to 87x83cm, wysokość pawlacza 38cm.
#diy #majsterkowanie #remontujzwykopem