Wpis z mikrobloga

Siemka,

Obok mnie gdzie mieszkam mam trochę wolnej ziemi teściów, na której nic się nie dzieje. Zacząłem się ostatnio zastanawiać nad uprawą choinek bożonarodzeniowych - moja żona bardzo jest bardzo mocno związana z ogrodem, chociaż samych choinek nigdy nie uprawiała. Czy są tutaj może jakieś osoby, które znają temat, może mają własne szkółki i mogą udzielić trochę rad i rozjaśnić temat? Najlepiej #podlasie , chociaż oczywiście chętnie posłucham wszystkich :)

#bialystok #inwestycje #rolnictwo #choinka
  • 5
@FunkyGogo: Jeden z sąsiadów tym się zajmował. Ma działkę, na której od wielu lat sadził choinki. Nie wymaga to dużej ilości pracy w ciągu roku, głównie okres świąteczny ma zawalony. Zawsze to był jakiś bonus roczny, kilkanaście tysięcy na czysto wpadało. W ostatnim roku markety jak nigdy sprzedawały tanio, względem poprzednich lat, bilans- kupa straconego czasu, w plecy sporo bo nie zarobił na koszty. Po świętach sprzedał za śmieszne pieniądze jakiemuś
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@FunkyGogo: to samo chodzi mi ostatnio po głowie. Podzielić pole na 7 części, co roku sadzić nowe drzewka i po 7 latach co roku wycinać i dosadzać nowe.
Tylko jak ktoś wyżej pisał złodzieje wydają mi się ogromnym problemem. Porządne ogrodzenie pola to kilkadziesiąt tysięcy złotych jak nie lepiej, dodatkowo nie ma co się bawić w uprawę tanich choinek tylko z miejsca walić te droższe odmiany.
Z tego co mi ojciec