Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#narkotykizawszespoko

Od miesiąca eksperymentuje z psychodelikami. Zacząłem od 2 CB (bo byłem przerażony psychodelikami i tymi historiami że ktoś #!$%@? na kwasie miał takiego tripa że myślał że od teraz będzie żył w lusterku samochodowym xD itp. Potem wziąłem 5g grzybów (ale miałem tolerkę po 2cb więc to raczej nie była tak zwana heroic dose). No i wczoraj poszło 250 ug LSD. I jak narazie koniec, robie przerwę na 2 miesiące żeby zresetować tolerancję itp.

Moje przemyślenia? (wcześniej lubiłem parę razy na rok amfetaminę, mdma, i ogólnie stymulanty, trawy nie lubie)

-dużo pomogło mi to na depresję
-dużo mnie jem (a zwykle zajadałem stres itp)
-jestem dużo bardziej pozytywnie nastawiony do życia
-czuje się bardziej kreatywny
-mniej cierpie klikając codziennie excela jako #korposzczur

Podsumowując, całe życie myślałem że psychodeliki to jest #!$%@? niewiadomo co, a okazało się że moje myślenie o nich zupełnie nie pokrywało się z tym czym naprawdę są i uważam że wielu osobom, szczególnie na tagu #przegryw powinny pomoc.

Pozdrawiam

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6309b7760b1d186449c3e5fe
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: kurde a mógłbyś mi na priv napisać cos więcej o tym? Chodzi mi o te działania zdrowotne, to jest zaskakujące że to tak działa. W sensie, rozumiem na poziomie uczuć jak to wygląda, bo doświadczyłem czegoś takiego już ale to byłaby po prostu rzecz zmieniająca mi świat gdyby się okazało że cykliczne dawkowanie sobie wyleczy mnie z problemów psychicznych i trwałe polepszy życie.