Wpis z mikrobloga

Z dnia na dzień jest ze mną coraz gorzej.
Pisałem parę tygodni temu o swojej sytuacji(szukanie nowej pracy z gównianym doświadczeniem zawodowym lvl.31, jeden znajomy, brak szansy na jakikolwiek związek czy poznanie kogoś i przede wszystkim brak wsparcia i zrozumienia).
Parę godzin jest ok. a później wracam do swojego marazmu i #!$%@? umysłowego.
Coraz częściej przez myśl przechodzi przysłowiowy "magik" ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale z drugiej strony to najłatwiejsza droga i ucieczka od otaczających problemów.
Lata przeleciały i teraz nie mam nic i nikogo wokół siebie.

#depresja #nerwica #pracbaza #fobiaspoleczna #przegrywpo30tce #przegryw #samotnosc
  • 13
  • Odpowiedz
@Perseuszek: Magik nie jest wyjściem. Poza życiem nic nie ma. Też wielokrotnie myślałem nad tym jednak wolę te życie jakoś przeżyć.
Jak na razie to dobra decyzja bo poznałem fajną znajomą z którą się dobrze dogaduje i polepsza mi się psychika.
  • Odpowiedz
@Perseuszek: Prawie tak samo, bo w realu nie mam żadnego znajomego. Dotarło do mnie, że ja tak naprawdę nigdy nie żyłem. Nie miałem życia w wieku 8 lat, 18, to nie dziwota, że przy 28 jest dokładnie tak samo. Większość czasu spędziłem w świecie marzeń. Te zjazdy nastrojów też dobrze znam.
  • Odpowiedz