Aktywne Wpisy
tojapaweu +601
Byłem z psem na spacerze w prywatnym lesie należącym wyłącznie do mieszkańców naszego bloku. Nie ma możliwości wejść z zewnątrz, jedynie przez bramę lub furtkę.
Mały las z łąką, patrzę a tu dzik. Mały dzik. Rozglądam się czy nie ma czasem nigdzie lochy, no ale nie ma. Musiał jakimś cudem wbiec, gdy akurat ktoś wjeżdżał lub wyjeżdżał i brama była otwarta.
Co zrobiłem? Wziąłem go #!$%@? do domu. Tak wziąłem dzika do
Mały las z łąką, patrzę a tu dzik. Mały dzik. Rozglądam się czy nie ma czasem nigdzie lochy, no ale nie ma. Musiał jakimś cudem wbiec, gdy akurat ktoś wjeżdżał lub wyjeżdżał i brama była otwarta.
Co zrobiłem? Wziąłem go #!$%@? do domu. Tak wziąłem dzika do
BELM0ND0 +155
#smigusdyngus #wielkanoc #swieta
Szkoda, że nikt już dzisiaj nie obchodzi śmigusa dyngusa. Piękna to była tradycja. Jeszcze 15 lat temu dużo osób kultywowało ten zwyczaj oblewania się wodą. Tak go zapamiętałem:
- Bandy ludzi po 50 osób łażące po mieście z wiadrami i walki, osiedle na osiedle jak na jakichś #!$%@? ustawkach. Byłem świadkiem jak w ruch poszła nawet gaśnica.
- Byłem również świadkiem jak kolesie się oblewali pistoletami na wodę i
Szkoda, że nikt już dzisiaj nie obchodzi śmigusa dyngusa. Piękna to była tradycja. Jeszcze 15 lat temu dużo osób kultywowało ten zwyczaj oblewania się wodą. Tak go zapamiętałem:
- Bandy ludzi po 50 osób łażące po mieście z wiadrami i walki, osiedle na osiedle jak na jakichś #!$%@? ustawkach. Byłem świadkiem jak w ruch poszła nawet gaśnica.
- Byłem również świadkiem jak kolesie się oblewali pistoletami na wodę i
Umowne 10 lat zabawy, planowania (robienie tras z "odbitkami" zanim to się stało modne na Wypoku), dowożenia się pociągami albo rowerem, nocowania i pod dachem, i w lasach, w pięknej pogodzie, w deszczu, w śniegu... No, trochę zeszło. Pojechaliśmy w miejsca, w które nigdy na pewno byśmy sami z siebie nie pojechali. Czasem było warto, a czasem trochę mniej warto.
Pierwsze trasy robione były jeszcze w czasach ledwoGPSowych i przedstravowych, więc w bagażu z wożoną obowiązkowo mapą i opisem przebiegu trasy na kartce przyklejonej do kierownicy. W trasie w razie podejrzeń sprawdzanie na żywo swojej pozycji (w internecie czerpanym wiaderkiem, na archaicznych mapach Google'a; dla hasła "gmina X" pokazywał siedzibę, "X gmina" zwracało granice), a w domu weryfikowanie wszystkiego z Geoportalem.
Dla miłośników #kwadraty: Total tiles: 27341 (przy max square: 16x16 i max cluster: 518 - przy czym te dopiero ostatnio zacząłem nieśmiało rozwijać).
#rower #zaliczgmine #czujedobrzeczlowiek
@Znowmuszewymyslec: przez 10 lat to ta najbrzydsza może być teraz najładniejsza, więc pewnie uczciwie ciężko ocenić
@puchacz22: Właśnie nie do końca wiem co dalej, w końcu nie zawsze musi być "coś dalej". Kwadraty są trochę fajne, ale trochę jednak sztuczne, więc nie do końca podchodzę do nich z sercem...
Komentarz usunięty przez autora
@imtoogoodlooking: Dawaj, sprawdzimy czy pamiętam ;)
Pozdrawiam z zaliczonymi 1684.
@imtoogoodlooking: ja zawsze mówię ludziom, że nawet jakbym miał 2479 dzieci, to nie pamiętałbym ich imion, a co dopiero jakieś losowe nazwy gmin, czy co w nich było. Tak naprawdę w 90% Polska jest bardzo do siebie podobna.