Wpis z mikrobloga

#pracbaza #korposwiat

Kur.a jak ja nie cierpię tych wszystkich rozmów służbowych i lizania się po fiutach i #!$%@? w imię poprawności politycznej. Wszytko ma być tęczowe, gender i ch.j wie co tam jeszcze HR i inne gówno sobie wymyśliło.
Debilowi nie można powiedzieć, że jest debilem, bo mowa nienawiści itp.
Coraz bardziej zastanawiam się nad powrotem na zwykłą budowę, gdzie każdy mówi do siebie po imieniu (aaaaeee, #!$%@?, ty #!$%@?, itp.), a wszystkie niesnaski załatwia się ostatecznie w pobliskiej Żabce czy Biedronce.
  • 10
@nuukqn: @Kotouak: Ja jestem techniczny. A że byłem za bardzo mądry, to wsadzili mnie na "lepszy stołek".
No i tu jest problem, bo w firmach z którymi współpracujemy na podobnych stanowiskach są ludzie oderwani od rzeczywistości.
Jak pracowałem w wykonastwie, to nie było problemu. Jeden, dwa telefony, chłopskie słowa, wszystko wyjaśnione, faktura wystawiona.
A w tym gównie poprawnym politycznie same problemy.
@kale_sony: no widzisz - co kto lubi ¯\(ツ)_/¯
Dlatego należy pracować, tam gdzie człowiekowi bardziej odpowiada, niż nie odpowiada.
Ja np z kmiotami bym nie chciał rozmawiać na codzień, wolę tą angielska manierę z owijaniem w bawełnę.
Ludzie są różni. Jak ci coś tam bardzo przeszkadza, a jesteś kompetentny (a z tego co piszesz to tak), to napewno znajdziesz sobie robotę, gdzie tobie będzie dobrze i z tobą ludziom będzie
@kale_sony: mnie kiedyś szefowa chciała #!$%@?ć z roboty, bo pisałem wewnętrznie passive agressive maile do debili i się kundle za plecami skarżyły. Na szczęście potem inny chłop mnie wziął do swojego zespołu, bo może miły nie byłem, ale wyniki kręciłem w ścisłej topce i byłem samodzielny.