Wpis z mikrobloga

Ale to jest sekta... czytam sobie wypociny Łysego na blogu, dotyczące tych wiadomości od rodziny. Misiek kazał mu je upublicznić i pochwalić się przed czcigodnymi jak bronił kapłana. Oczywiście Misio wiedział że Łysy nic nie odpisywał, a więc nie bronił go tak jak trzeba. Jak czcigodni to zobaczą, to od tej chwili jak ktoś z bliskich będzie chciał ich wyciągnąć z sekty, to ze strachu przed tym że Misio się dowie, od razu będą odcinać się od rodzin. Bo przecież skoro największy pupil, został został tak upokorzony przez kapłana, to jaka kara spotkałaby reszte XD #wroniecka9
Querly96 - Ale to jest sekta... czytam sobie wypociny Łysego na blogu, dotyczące tych...

źródło: comment_1661970810g9sP3qlU8DQjGQzDEHE1Tq.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz