Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz w życiu jadłem Maestro i przyznam szczerze bardzo smaczny burgerek. Ogólnie nie raz zamawiałem sobie żarełko do mieszkania i kilka razy już się przejechałem na burgerach w dostawie bo przyjeżdżają porozwalane, bułki przemoczone sosami / zimne. A taki maczek to zawsze przyjedzie w miarę letni (czyli w sumie to czego oczekuje w dostawie) i jest dobrze zapakowany przez co dostaję produkt estetyczny i zachęcający do jedzenia, a smakowo te maestro wcale aż tak bardzo nie odbiegają no i cena w miarę atrakcyjna.
#mcdonalds