Wpis z mikrobloga

Wybieram się niedługo na wakacje do Turcji. Chcę wydrukować sobie koszulkę z taką treścią, żeby wywoływać wśród mijanych Rosjan możliwie jak największą ilość agresji, furii i zaczepek (włącznie z rzucaniem się na mnie z pięściami, na taki efekt właśnie liczę - i zamierzam obić przy tej okazji kilka mord) - przy okazji fajnie byłoby zbierać poklask od Turków.

Na razie mam tylko taki prosty pomysł jak na obrazku (chcę to oczywiście dać do wykonania grafikowi).
Rozważam też koszulkę z flagą Turcji i zdjęciami 34 zamordowanych tureckich żołnierzy w rosyjskim bombardowaniu w Syrii (pod spodem znowu ruska flaga przecinana nożem).

Czy macie inne pomysły jak mogłaby wyglądać taka koszulka? Zależy mi na tym, aby nadal nie przekraczała ona granicy dobrego smaku (tzn. np. bez zdjęć profanowanych zwłok rosyjskich żołnierzy), ale żeby bardzo kłuła ich w tak czułe miejsce, żeby ci bardziej patriotyczni (albo przynajmniej popierający operacje specjalną) nie mogli przejść obok niej obojętnie

#ukraina #wojna #rosja #syria #turcja
123456123 - Wybieram się niedługo na wakacje do Turcji. Chcę wydrukować sobie koszulk...

źródło: comment_16623093702F5RdM5BmZIaSDmpvIEY4a.jpg

Pobierz
  • 27
@banzi: Fajne, ale za delikatne - chodzi o coś naprawdę w czułe miejsce żeby zadziałali impulsywnie i natychmiast startowali do wyzwisk albo bicia. Mój projekt koszulki to właśnie przewiduje - bo pokazuje, że tureckimi dronami (cichy sojusznik u którego ruscy wypoczywają na wakacjach xD) Ukraina i NATO morduje ruskich soldatów. +mini trigger z Finlandią/NATO i wojną zimową
@rejdek1989: Nie mam problemu - natomiast mam problem z faktem, że w XXI wieku mamy w Europie wojnę. Że pseudo-mocarstwo, które uważa się za ostoję chrześcijańsko-prawosławnej cywilizacji napada bezkarnie inne państwo, wchodzi tam jak do siebie, morduje jego obywateli i za nic ma sobie prawo międzynarodowe - a obywatele agresora są z tych działań dumni. Czas na rewizje granic był w roku 1990, kiedy ustalano je pomiędzy Rosją a Ukrainą. Drugą
@Mirzani: Zdaje sobie sprawę, że #pdk ale tu jest do opowiedzenia ciekawa anegdotka. W Antalyi do której jadę Turcy są zdecydowanie liberalni/popierają opozycyjne partie i koalicje w rodzaju Sojuszu Narodu czy Ludowej Partii Demokratycznej (w wyborach parlamentarnych w roku 2018 opozycja zdobyła prawie 47% głosów, więc Erdogan wygrał o włos). W dużych miastach na południu dysproporcje przy urnach są jeszcze większe. W każdym razie piję do tego, że tam taki nacjonalizm