Wpis z mikrobloga

Chciałbym umieć nie frustrować się zbiorem drobnych irytujących rzeczy, ale nie kontroluje tych mini frustracji, widocznie mam niższą inteligencję emocjonalną niż zakładałem, bo racjonalny człowiek wie że denerwowanie się takimi rzeczami na które nie ma się wpływu lub są efektem twoich zaniedbań, nie ma sensu. Ale nie potrafię. Siedzę z męcząca czkawką, która od 20 minut nie chce przejść i ciągle męczy, mecze się z #!$%@? zamkiem od plecaka przy którym muszę się bawić z kilka minut by go zapiąć, a pisząc to zacina mi się wykop jak zwykle na telefonie. Ma się ochotę rzucić wszystkimi tymi rzeczami o ścianę, ale to głupia prostacka nadpobudliwość. Tej ciemnej strony temperamentu od lat dziecięcych nie potrafię wytępić, pamiętam że zaczęło się jak dostałem wścieku przy wiecznie zacinającym się internecie, a jak słyszałem że "dziwne u mnie działa", to już w ogóle byłem czerwony.

Ale teraz chciałbym chociaż by ta #!$%@? czkawka przeszła, bo odbiera mi te spokojna chwilę na dworzu z energetykiem, którą teraz mam. #!$%@?.

#nerwica ##!$%@? #psychologia #gownowpis #przegryw
  • 1